Rok temu Amerykanie, w tak zwanej prognozie długoterminowej, przewidywali załamanie pogody w Polsce na przełomie marca i kwietnia. Sprawdziło się. W pierwszej kolejce sezonu 2016 odbyły się dwa z czterech spotkań. Nie dało się jechać w Rybniku i Zielonej Górze. Teraz wszystko ma pójść zgodnie z planem. Tomasz Zubilewicz, prezenter pogody z TVN mówi, że żużlowi kibice mogą z optymizmem patrzeć w przyszłość.
- Jeśli chodzi o prognozy Amerykanów to mówią o tym, że luty, marzec i kwiecień powinny być powyżej normy - wyjaśnia Zubilewicz. - Zima w tym roku powinna się skończyć do połowy lutego. Potem możemy się szykować na roztopy. Nie wiem czy wszystkie tory w Polsce zdążą wyschnąć do końca marca. Tu jest pewien znak zapytania. O ile w Lesznie, czy Zielonej Górze wszystko może być w porządku, o tyle w Tarnowie czy Rzeszowie może być problem. Zasadniczo możemy być optymistami. Kwietniowe mecze nie są zagrożone - twierdzi Zubilewicz.
Inaugurację PGE Ekstraligi mamy w tym roku 16 kwietnia, Nice Polska Liga Żużlowa rusza 9 kwietnia, pierwsze oficjalne zawody - eliminacje Złotego Kasku - zaplanowano na 30 marca. Prognozy jasno wskazują na to, że powinno być dobrze. Problem może być jedynie z odjechaniem w marcu wystarczającej liczby treningowych kółek. Dotyczyć to będzie jednak kilku miejsc, więc kluby sobie poradzą.
Osobny temat to sprawa torów w budowie. We Wrocławiu i Gorzowie na pewno modlą się o szybki koniec zimy i ładną pogodę. W jednym przypadku chodzi o kosmetykę, w drugim całkowitą wymianę nawierzchni. Inna sprawa, że Betard Sparta Wrocław i Stal Gorzów pierwsze mecze u siebie jadą 30 kwietnia. Gorzów może mieć kłopot jedynie w przypadku planowanego na 9 kwietnia Memoriału Edwarda Jancarza.
[/b]
ZOBACZ WIDEO Pierwsze treningi i sparingi pokażą czy tor będzie ich atutem
Wydaje mi się ,że nie którzy gdyby czuli kasę to "potrafili by " udowodnić ,że w Korei Północnej jest lepiej niż w USA. Czytaj całość