Biuro Sportu wyjaśnia sprawę Roberta Kościechy

Robert Kościecha nie znalazł się na liście zawodników startujących w eliminacjach do Grand Prix. Unibax Toruń winą za taki stan rzeczy obarczył Biuro Sportu, które jego zdaniem otrzymało stosowne zgłoszenia. Biuro Sportu przedstawia swoje stanowisko w tej sprawie.

- Termin zgłaszania zawodników do eliminacji do Grand Prix minął 20 marca. Kiedy 23 marca stwierdziliśmy brak zgłoszenia z toruńskiego klubu, wykonaliśmy telefon z zapytaniem, czy będą dosłane jakieś zgłoszenia. W odpowiedzi usłyszeliśmy, że faktycznie nastąpiło przeoczenie terminu i zgłoszenia przesłane zostaną faksem. Byliśmy w stałym kontakcie z klubem i konfrontowaliśmy to, co otrzymaliśmy od toruńskiego klubu. Dwukrotnie przeszło do nas drogą faksową zgłoszenie Adriana Miedzińskiego. Nie otrzymaliśmy jednak zgłoszenia Roberta Kościechy. To mimo wcześniejszych zapewnień o przesłaniu do nas nie dotarło. Dopiero kiedy otrzymaliśmy przesyłkę drogą pocztową okazało się, że jest tam również zgłoszenie na Roberta Kościechę. Była to już jednak przysłowiowa musztarda po obiedzie - powiedziała Anna Miluska z Biura Sportu przy Polskim Związku Motorowym.

Komentarze (0)