Testy narkotykowe u żużlowców

WP SportoweFakty / Weronika Waresiak / Na zdjęciu: Krzysztof Kasprzak w barwach Poole Pirates
WP SportoweFakty / Weronika Waresiak / Na zdjęciu: Krzysztof Kasprzak w barwach Poole Pirates

Żużel jest sportem, w którym również przeprowadzane są kontrole antydopingowe. W tym roku w Wielkiej Brytanii w trakcie testów większy nacisk położony będzie na obecność narkotyków w organizmach zawodników.

W tym artykule dowiesz się o:

W ostatnich latach w żużlu nie brakowało sytuacji, w których u zawodnika wykryto niedozwolony środek. W przypadku Patryka Dudka problemem okazała się zakażona odżywka, w organizmie Aleksandra Łoktajewa wykryto substancję THC po paleniu marihuany, zaś  Darcy Ward znajdował się pod wpływem alkoholu przed zawodami Grand Prix Łotwy w Daugavpils. Każdego z tych żużlowców ukarano kilkumiesięcznym zawieszeniem.

Podobne kontrole przeprowadzane będą w sezonie 2017. W przypadku Wielkiej Brytanii działacze podjęli decyzję, by większy nacisk kłaść na wykrywanie narkotyków w organizmach żużlowców. Testy będą przeprowadzane losowo podczas meczów Premiership i Championship, a o ich przebiegu i wynikach informowany będzie sędzia oraz komisarz zawodów.

- Tego rodzaju badania wprowadzone zostały do wszystkich sportów, więc teraz nadszedł również czas na żużel. Odpowiedź zawodników jest jednoznaczna i popierają oni takie kontrole. Nikt nie mówi, że żużlowcy są winni albo biorą jakieś używki, ale ważne jest, aby na tle innych dyscyplin pokazywać żużel jako czysty sport - głosi komunikat Speedway Control Bureau z Wielkiej Brytanii.

SCB ma nadzieję, że w przypadku testów narkotykowych zawodnicy będą w pełni współpracować z kontrolerami. - Naszym celem nie jest złapanie kogoś, kto brał narkotyki, pił alkohol albo oszukiwał w inny sposób. My chcemy takim sytuacjom zapobiec - twierdzą działacze z Wysp.

ZOBACZ WIDEO Daniel Kaczmarek liczy na rady Grega Hancocka

Źródło artykułu: