Szwed mimo swojego młodego wieku (w lipcu skończy 24 lata) ma na koncie już kilka sukcesów. Do jednego z najważniejszych należy zaliczyć brązowy medal Drużynowych Mistrzostw Świata Juniorów z 2012 roku. Dwa lata później Jacob Thorssell zaprezentował się w lidze polskiej w barwach Grupy Azoty Unia Tarnów.
Trener tarnowian był wówczas... Marek Cieślak, który zmagał się z problemem w postaci kontuzji Grega Hancocka. Amerykanin nie mógł wystąpić w meczach półfinałowych i szkoleniowiec zdecydował o sprowadzeniu Thorssella. 21-letni wówczas żużlowiec wystąpił w jednym spotkaniu i nie zdobył żadnego punktu. Grupa Azoty Unia nie awansowała do finału, a na najważniejsze mecze o brązowy medal wrócił już Hancock.
W minionym sezonie Szwed występował w zespole z Częstochowy i nie osiągał rewelacyjnych wyników. Średnia biegowa na poziomie 1,756 nie zachwyca. Mimo to Marek Cieślak postanowił dać szansę Thorssellowi i liczy na to, że się nie zawiedzie. - Na pewno to jest lepszy zawodnik niż nam w Polsce się wydaje. On w lidze szwedzkiej nie jest rezerwowym. Występuje regularnie w składzie i ma wysoką średnią na poziomie blisko dwóch punktów na bieg. Żeby w Elitserien jeździć na takim poziomie, to trzeba być mocnym - tłumaczy trener Ekantor.pl Falubazu Zielona Góra.
O sile zawodnika Rospiggarny Hallstavik mówił również Jason Doyle, który występuje w tym samym klubie w Elitserien. - Jason wypowiadał się o Thorssellu bardzo pozytywnie. Wiadomo, że PGE Ekstraliga to trudna sprawa dla wszystkich nowicjuszy, ale sądzę, że będziemy ze Szweda zadowoleni - kończy Cieślak.
ZOBACZ WIDEO Daniel Kaczmarek liczy na rady Grega Hancocka
Czy Jacob Thorssell wywalczy podstawowe miejsce w składzie Ekantor.pl Falubazu? 
na Instagramie 
na Facebooku 
Jeżeli wie, że Thorssell jest lepszy niż się wydaje to znaczy, że zaniża/zaniżał znaną mu wartość zawodnika.