W Częstochowie potrenowali, ale o ściganiu nie było mowy

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Oskar Polis na treningu
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Oskar Polis na treningu
zdjęcie autora artykułu

Pierwotnie w piątek w Częstochowie miał się odbyć sparing Włókniarza z zielonogórskim Falubazem, ale do niego nie doszło z powodu trudnych warunków torowych. Udało się jednak zorganizować trening, co wywołało spekulacje na temat odwołania test-meczu.

Trening punktowany pomiędzy beniaminkiem PGE Ekstraligi, Włókniarzem Vitroszlif CrossFit Częstochowa a Ekantor.pl Falubazem Zielona Góra został przesunięty na sobotę na godzinę 13:00. Z kolei w piątek o 14:00 zaczęto trening z udziałem zawodników obu drużyn oraz kilku reprezentantów Grupa Azoty Unii Tarnów. Na trybunach pojawiło się dość wielu kibiców i drapiąc się w głowę zastanawiali się oni, dlaczego nie zorganizowano sparingu, skoro zawodnicy trenują i raczej nie mają kłopotów z pokonywaniem częstochowskiego owalu.

Zaczerpnęliśmy wiedzy w parku maszyn i dowiedzieliśmy się, że tor wizualnie rzeczywiście wyglądał dobrze, ale był trudny i ściganie w czterech zawodników spod taśmy u progu sezonu mogło być bardzo niebezpieczne. - Wizualnie tor wyglądał "okej", samemu się jedzie na nim w miarę dobrze i z tym nie ma problemu. Weźmy jednak pod uwagę to, że pod taśmą stajemy we czwórkę. Tor był zbyt niebezpieczny, by odbył się na nim sparing - przekonywał w rozmowie z naszym serwisem Karol Baran, zawodnik częstochowskiego Włókniarza.

Część zawodników obecnych tego dnia w Częstochowie w ogóle się nie przebrała, tylko z parku maszyn oglądała jazdę swoich klubowych kolegów. Mowa tutaj o Piotrze ProtasiewiczuPatryku Dudku i Aleksie Zgardzińskim. Z kolei rękawy zakasali i wyjechali na tor Jarosław Hampel, Andriej Karpow, Sebastian NiedźwiedźJacob Thorssell oraz Mateusz Burzyński. To ze strony zielonogórskiej.

Spośród częstochowian trenowali natomiast Andreas Jonsson, Leon Madsen, Sebastian Ułamek, wspomniany Karol Baran, Oskar Polis i Michał Gruchalski. Tak jak wspomnieliśmy, pojawiło się też kilku przedstawicieli tarnowskich Jaskółek - Peter Ljung, Mikkel Michelsen oraz Artur Czaja. Ponadto trenował Dawid Lampart, zawodnik Stali Rzeszów.

W sobotę, jeśli warunki atmosferyczne na to pozwolą, a prognozy pogody są optymistyczne, odbędzie się na SGP Arenie Częstochowa wspomniany sparing. Wśród miejscowych na pewno zabraknie Leona Madsena, który tego samego dnia weźmie udział w Speedway Best Pairs na torze w Toruniu.

ZOBACZ WIDEO Odpracował poprzednie zimy. Będzie objawieniem sezonu?

Źródło artykułu: