- Ten turniej wiele mi wyjaśnił. Można być pewnym, że pojedziemy trójką polskich seniorów, czyli Adrianem Gomólskim, Robertem Miśkowiakiem i Karolem Ząbikiem. Widzę też miejsce w składzie dla Chrisa Harrisa i Daniela Nermarka. Oczywiście, jako zawodnik młodzieżowy wystartuje Nicolai Klindt. We wtorek mamy jeszcze mecz sparingowy z zespołem z Rybnika i niewykluczone, że wtedy mogą się jeszcze pojawić korekty - mówił po niedzielnych zawodach trener Jan Grabowski. - Nikt nie może być pewny swojego miejsca na stałe. Gdyby ktoś nie sprawdził się w jednym czy dwóch spotkaniach to jego miejsce będzie zagrożone - dodaje trener ostrowskiej drużyny.
Nadal pod znakiem zapytania stoi występ drugiego z podstawowych juniorów KM-u, Patryka Pawlaszczyka. Ten zawodnik w tym tygodniu ma wrócić na tor po złamaniu obojczyka. Drugą z niewiadomych w ekipie ostrowian pozostaje pozycja rezerwowego.
W najbliższą niedzielę w spotkaniu I kolejki na zapleczu ekstraligi drużyna Klubu Motorowego Ostrów zmierzy się na wyjeździe w Rzeszowie z ekipą Marmy Hadykówki.