W stolicy obecni byli Krystian Pieszczek, Artiom Łaguta, Krzysztof Buczkowski, Mike Trzensiok i Mateusz Rujner, a także inni przedstawiciele MRGARDEN GKM-u Grudziądz, na czele z prezesem Arkadiuszem Tuszkowskim. Nie zabrakło również Andrzeja Witkowskiego (prezes Polskiego Związku Motorowego) czy Roberta Dowhana. Na PGE Narodowym obecny był także Robert Korzeniowski (polski lekkoatleta, chodziarz).
- Tomku, możemy ci dzisiaj dać to, co umiemy robić najlepiej, czyli sport, nasze emocje, energię i ciepło. Zawsze ci kibicowałem - wtedy, kiedy byłeś na torze, ale też wtedy, kiedy znajdowałeś się poza nim. Pamiętam, jak rok temu żegnałeś się tutaj z Grand Prix. Wiem, że nie żegnałeś się ze sportem. My czekamy na ciebie. Liczymy na ciebie! Mamy jeszcze coś bardzo ważnego do zrobienia - nieważne czy to będzie rzecz sportowa, czy nie. Jestem z tobą! - powiedział Korzeniowski.
Oczywiście to nie wszystkie osoby, które zebrały się w stolicy Polski, aby pobiec dla Tomasza Golloba. To tylko niewielka część wszystkich obecnych na PGE Narodowym. Zjawiło się wielu kibiców, którzy entuzjastycznie skandowali imię mistrza świata z 2010 roku.
Kibice skandujący imię Tomasza Golloba:
#MistrzJestJeden pic.twitter.com/pFgyeXJtd4
— GKM Grudziądz (@GKMGrudziadz) 25 kwietnia 2017
- Tomek, jesteśmy tutaj dla ciebie. Biegniemy razem z warszawiakami, żeby pomóc ci w tej trudnej sytuacji, w tej ciężkiej kontuzji - mówił zawodnik MRGARDEN GKM-u Grudziądz, Krzysztof Buczkowski.
Fragment biegu dla Tomasza Golloba:
W trakcie biegu widoczna była biało-czerwona flaga z napisem: "TOMEK - nikt Ciebie nie zastąpi... Dziękujemy!".
ZOBACZ WIDEO Cenna wygrana AS Monaco, asysta Glika. Zobacz skrót meczu Lyon - Monaco [ZDJĘCIA ELEVEN]