Polonia uważa, że trafiła w dziesiątkę. Mają lidera z prawdziwego zdarzenia

WP SportoweFakty / Jakub Barański / Tomasz Gapiński w czerwonym kasku.
WP SportoweFakty / Jakub Barański / Tomasz Gapiński w czerwonym kasku.

Euro Finannce Polonia Piła ma za sobą dopiero dwa mecze ligowe, ale już teraz widać, że jej liderem będzie Tomasz Gapiński. W klubie przyznają, że trafili z tym zawodnikiem w dziesiątkę.

Menedżer Euro Finannce Polonii Piła nie chciał mówić przed sezonem o tym, kto będzie liderem jego zespołu. Już sam początek rozgrywek pokazał, że największe szanse, by pełnić tę rolę ma Tomasz Gapiński. Były zawodnik Cash Broker Stali Gorzów i Orła Łódź wszedł w nowy sezon jak burza. Na inaugurację w Rzeszowie zdobył czternaście punktów. W drugim spotkaniu przeciwko Polonii Bydgoszcz wygrał każdy ze swoich trzech wyścigów.

- Wiemy, że Tomek przychodził do naszego klubu, licząc na to, że stanie na wysokości zdania i będzie jeździł, jak na lidera przystało. Jesteśmy z niego bardzo zadowoleni i zakładamy, że w kolejnych meczach uda mu się utrzymać taką dyspozycję. Gdy po kontuzji wróci do nas Michał Szczepaniak, powinniśmy być jeszcze mocniejsi niż obecnie - mówi menedżer Tomasz Żentkowski.

Skuteczność na torze to jednak nie jedyna zaleta Gapińskiego. Okazuje się on dobrym duchem zespołu. Ponadto ofiaruje swoją pomoc najmłodszym zawodnikom. Ostatnio przekonał się o tym młodzieżowiec, Kacper Grzegorczyk.

- Tomasz zachowuje się tak, jak na prawdziwego kapitana zespołu przystało. Jeśli chodzi o zaangażowanie i współpracę, pochwalić mogę nie tylko jego, ale tez każdego innego zawodnika. Udało nam się zbudować w Pile zespół, który w zasadzie rozumie się bez słów. O lepszej atmosferze miedzy żużlowcami nie mógłbym marzyć - kwituje menedżer zespołu.

ZOBACZ WIDEO "Tomek jest dobrem narodowym. Jest współczesnym gladiatorem"

Źródło artykułu: