Takiej imprezy w Gnieźnie jeszcze nie było. Do Grodu Lecha przyjedzie światowa czołówka

WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Bartosz Zmarzlik i Piotr Pawlicki podczas Speedway Best Pairs
WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Bartosz Zmarzlik i Piotr Pawlicki podczas Speedway Best Pairs

W czwartek na gnieźnieńskim owalu rozegrana zostanie druga runda tegorocznego cyklu Speedway Best Pairs. Do pierwszej stolicy Polski zawita aż dziewięciu mistrzów świata.

W tym artykule dowiesz się o:

Początkowo zawody te miały odbyć się 2 maja. Na przeszkodzie stanęła jednak decyzja władz PGE Ekstraligi o przełożeniu części meczów I kolejki właśnie na ten termin. Organizatorzy Speedway Best Pairs szybko znaleźli rozwiązanie problemu i postanowili, że turniej zostanie rozegrany 4 maja, co nie spodobało się niektórym kibicom. Pierwotny termin był znacznie lepszy, bo duża część sympatyków speedwaya miała wówczas dzień wolny od pracy. Nowa data jest dość niefortunna - można mniemać, że negatywnie wpłynie na frekwencję. Oprócz tego prognozy pogody na czwartek nie są optymistyczne - synoptycy przewidują opady deszczu.

Jeżeli jednak spekulacje dotyczące warunków atmosferycznych okażą się błędne, to gnieźnieńscy kibice powinni być świadkami ciekawych wyścigów. Do Grodu Lecha przyjedzie aż dziewięciu mistrzów świata, co zwiastuje walkę na wysokim poziomie. O kolejne zwycięstwo w tej edycji SBP postarają się z pewnością zawodnicy Fogo Power - Bartosz Zmarzlik, Piotr Pawlicki oraz Przemysław Pawlicki. Dwaj pierwsi w przeszłości z bardzo dobrej strony prezentowali się na gnieźnieńskim owalu, więc w czwartek będą mogli wykorzystać jego trajektorii.

Boll Team na pewno będzie chciał zrewanżować się ekipie Fogo Power za porażkę w finale na toruńskiej Motoarenie. Zarówno Jason Doyle, jak i Grigorij Łaguta przed rozpoczęciem tegorocznego sezonu trenowali w Gnieźnie, co może być ich atutem. Ostatnimi czasy jednak Rosjanin nie błyszczy, toteż niewykluczone, że niezbędna będzie pomoc rezerwowego - Maxa Fricke'a. Mocny skład "na papierze" ma również Nice Racing. Artiom Łaguta dobrze zna tor w pierwszej stolicy Polski, ale nie tak dobrze jak Antonio Lindbaeck. Szwed bronił barw miejscowego Startu w latach 2012-13. To właśnie on jest aktualnym rekordzistą gnieźnieńskiego owalu.

W walkę o czołowe lokaty będą chcieli włączyć się też doświadczeni zawodnicy Monster Energy Speedway Team. Greg Hancock i Chris Holder nie najlepiej rozpoczęli sezon, ale wydaje się, że powoli wracają na właściwe tory. Inaczej sprawa ma się z Pawłem Przedpełskim, który w dalszym ciągu zawodzi. Trzeba przyznać, że pretendentów do zwycięstwa w czwartkowych zawodach jest wielu. W tym gronie można znaleźć także ekipę Eko-Dir Speedway Team na czele z ambitnym Vaclavem Milikiem i Maciejem Janowskim. Tym razem w szeregach tego zespołu zabrakło Maksyma Drabika - rezerwowym będzie Szymon Woźniak.

ZOBACZ WIDEO "Tomek jest dobrem narodowym. Jest współczesnym gladiatorem"

Wiele do powiedzenia powinni mieć żużlowcy Trans MF Pro Race Team. Ekipa ta kiepsko zaprezentowała się w Toruniu, po czym doznała wzmocnienia w postaci Nickiego Pedersena. Ponadto o sile Trans MF stanowić będą Martin Smolinski i Leon Madsen. Niemiec ostatnio świetnie zaprezentował się w półfinale eliminacji SEC, z kolei Duńczyk jest mocnym ogniwem Włókniarza Vitroszlif CrossFit Częstochowa. Najsłabiej "na papierze" wypada zespół City Team, który stworzą Kai Huckenbeck, Erik Riss oraz Tobias Kroner.

Jak widać, prawie we wszystkich teamach znalazły się nazwiska żużlowców ze światowej czołówki. To gwarantuje emocje i zaciętą rywalizację o miejsca na podium. Takiej imprezy w pierwszej stolicy Polski jeszcze nie było. W ostatnich latach w Gnieźnie nie odbywało się zbyt wiele turniejów wysokiej rangi. Nie oznacza to jednak, że nie było ich wcale. W 2015 roku w Grodzie Lecha zorganizowany został 1. półfinał DPŚ, a wcześniej odbył się tam 4. finał IMŚJ (2011) i finał DMŚJ (2012).

Awizowane składy:

Nice Racing:
1. Artiom Łaguta
2. Antonio Lindbaeck
15. Krzysztof Kasprzak

Fogo Power:
3. Bartosz Zmarzlik
4. Piotr Pawlicki
16. Przemysław Pawlicki

Monster Energy Speedway Team:
5. Greg Hancock
6. Chris Holder
17. Paweł Przedpełski

City Team:
7. Kai Huckenbeck
8. Erik Riss
18. Tobias Kroner

Boll Team:
9. Jason Doyle
10. Grigorij Łaguta
19. Max Fricke

Eko-Dir Speedway Team:
11. Maciej Janowski
12. Vaclav Milik
20. Szymon Woźniak

Trans MF Pro Race Team:
13. Martin Smolinski
14. Nicki Pedersen
21. Leon Madsen

Początek zawodów: 18:00

Ceny biletów:
Sektor AB - normalny 45 zł, ulgowy 30 zł, młodzieżowy - 15 zł.
Sektor C - normalny 35 zł, ulgowy 25 zł, młodzieżowy - 15 zł.
Trybuna VIP Silver - 250 zł.
Program - 10 zł.

Ulga przysługuje:
Bilet młodzieżowy - dzieci od 7 roku życia do 12 lat.
Bilet ulgowy - młodzież od 13. roku życia do 24 lat (studenci), kobiety, emeryci i renciści powyżej 65 lat.

MKrajIIIIIISuma
1. Fogo Power 10 10 10 30
2. eKantor.pl Team 2 8 8 18+3*
3. Trans MF Pro Race Team 8 4 6 18+3
4. Monster Energy Speedway Team 6 6 4 16
5. Starkom Racing Team 4 1 1 6
6. Team Bauhaus 1 2 2 5
Komentarze (38)
avatar
Szymon Tomaszewski
4.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Miejmy nadzieje ze zostaną przełożone i także w Gnieźnie, ponieważ mieszkam na przeciwko stadionu i chętnie bym się na to wybrał 
avatar
Kibic Żużla od dzieciaka
4.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zawody zostały odwołane. 
avatar
Kibic Żużla od dzieciaka
4.05.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Nieprawdą jest że takiej imprezy w Gnieznie jeszcze nie było,a Lech Pemium Cup? No,ale dobra nie będę się czepiał. 
avatar
Kibic Żużla od dzieciaka
4.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Takie drogie bilety i tak kiepskie warunki atmosferyczne. Nie przewiduję tłumów. Priorytet to liga! 
arturos
4.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Przestało padać. Ciekawe tylko na jak dlugo