Stefan Smołka. Powroty do przeszłości: Król Tomasz, polski geniusz motocyklowy (felieton)

WP SportoweFakty / Tomasz Madejski / Na zdjęciu: Tomasz Gollob
WP SportoweFakty / Tomasz Madejski / Na zdjęciu: Tomasz Gollob

Koszmarne skutki upadku Tomasza Golloba na motocrossie należą do tych zdarzeń, które ścinają z nóg dokładnie wszystkich. Nie tylko samego poszkodowanego - pisze Stefan Smołka.

W tym artykule dowiesz się o:

Powroty do przeszłości to cykl felietonów Stefana Smołki.

***

Wszyscy kojarzą Mistrza z jego wizerunkiem medialnym. Rycerza z ogoloną na gładko głową, z uśmiechem na ustach, lekko zacinającą się elokwencją. Ostatnio zaś z wyjątkową przenikliwością formułowanych spostrzeżeń.

Możemy sobie mówić o chodzącej legendzie polskiego żużla, o tym, że Gollob jest wielki, że to wielokrotny żużlowy mistrz świata, w tym najlepszy indywidualnie (AD 2010) itd. To wszystko prawda, ale siła osobowości Tomasza Golloba sięga dużo wyżej i dużo dalej. Sięga szczytu szczytów.

Tomasz Gollob dobija pięćdziesiątki… Dlaczego sobie nie odpuścił? Dlaczego nie spasował, jak mu radzono od jakiegoś czasu?

Nie mógł… Zwyczajnie nie mógł tak sobie zostawić motocykla i pójść do pubu. Pewnie z nudów umarłby nad kuflem piwa. Sprofanowałby imię Mistrza, profesjonalisty w każdym calu. Jest nie tylko wybitnym wyczynowcem, ikoną sportu w wymiarze światowym. Tytułu do chwały nikt nigdy mu nie odbierze. Jest kimś ważniejszym, idolem większym, niż sobie mógł wymarzyć.

ZOBACZ WIDEO Dlaczego Sparta nie namówiła Sławomira Kryjoma? Menedżer podaje powód

Z drugiej strony Tomasz Gollob jest nie tylko żużlowcem, o czym się zapomina. On przede wszystkim jest motocyklistą. To słowo dla wielu dużo znaczy. Zaczynał od crossów i wyścigów szosowych. W tej materii również wpisuje się w panteon wielkich. Tu przychodzą na myśl nazwiska zapisane złotą czcionką w historii mezaliansu człowieka z motorem. Polskich legend też mamy bez liku.

W latach powojennych ogromny był zamęt, ale szczególnie wyróżniły się wybrane jednostki. Na pewno przebijało się nazwisko Draga (Józef, Henryk i Ludwik), ponadto Breslauer i Brun. Takim symbolem bodaj najjaśniejszym epoki powojennej w Polsce był Jerzy Mieloch, uczeń i podopieczny przedwojennej legendy Michała Nagengasta. W latach 1946 i 1948-1953 tenże Mieloch zdobywał Złoty Kask Unii w Poznaniu, rozgrywany od 1932 roku na wzór słynnego Złotego Kasku Czechosłowacji w Pardubicach. W owych latach pionierskich po wojnie, obok Mielocha, bohatera Poznania i Warszawy, na polskich drogach i bezdrożach, dosiadając swych piekielnych maszyn, startowali także Rudolf Breslauer, Alfred Smoczyk, Ludwik Draga, Jan Sanecznik, Ludwik Fajkis, Bolesław Rybka, Herbert i Jan Henneck, Andrzej Żymirski, Michał Nahorski, Grzegorz Markowski, Jerzy Dąbrowski, Jerzy Jankowski, Mieczysław Koprowski, Wacław Milewski, Franciszek Nowacki, Stefan Sędzimir, Józef Wolfinger, Czesław Wodnicki, a także specjaliści od motocykli z przyczepami: Tadeusz Potajałło, Tomasz Kamiński i, niesłusznie skazywany na zapomnienie, brat Ludwika Henryk Draga.

Różnie potoczyły się losy tych sportowców, dla przykładu Nahorski i Sanecznik zostali kierowcami rajdowymi w wyścigach samochodowych. Praktycznie wszyscy wyżej wymienieni zaznaczyli swoją obecność również w zawodach stricte żużlowych. Pierwszą symboliczną licencję żużlową otrzymał Stanisław Brun z Warszawy, brat Krzysztofa. Pierwszymi po wojnie (1947) mistrzami Polski na żużlu zostali Bolesław Dobrowolski z Leszna, Zygmunt Śmigiel z Bydgoszczy, Eryk Pierchała z Rybnika i Tadeusz Wikaryjczyk z Gdyni.

W latach 50., gdy speedway już poszedł sobie swoją, regulaminami PZM utorowaną, drogą na szosach i torach crossowych powojennej Polski wyróżniali się szczególnie Jan Paluch - lwowiak, wszechstronny mistrz, także m.in. wicemistrz Polski na żużlu (1949), dalej Tadeusz Bartoszek, Władysław Bębenek Jerzy Brendler, bracia Henneck, Alfred Janas, Stanisław Kanas, Włodzimierz Kaczorowski, Zbigniew Koprowski, Ryszard Kulczyński, Zbigniew Kupczyk, Włodzimierz Markowski, Wojciech Puzio, Marian Ripper, Ignacy Stefański, Stefan Urbaniak, Jan Witeska, Ludwik Wyporek.

Jako Polacy w latach 60. mieliśmy prawdziwą (Tomasza) Armatę, twardego (Aleksandra) Górala, mokrego (Zdzisława) Kałużę, oraz innych: Bogdana Kantego, Kazimierza Kminkowskiego, Ryszarda Mankiewicza, Jerzego Paradowskiego, Mieczysława Radka, Eugeniusza Frelicha, no i owego niestrudzonego rekordzistę prędkości Franciszka Stachewicza. To była nasza plejada szosowo-terenowych gwiazd na motorach.

W kolejnych latach notowano sukcesy takich zawodników jak m.in. Zbigniew Chomko, Stanisław Grześ, Zbigniew Lewandowski, Andrzej Praczukowski, Jan Seredyński, Edward Stachowski, Mirosław Wylęgała, Andrzej Szymański i Ryszard Urbański, a w dalszych latach Przemysław Bienert, Zdzisław Chomko, Tadeusz Dawidowicz, Mirosław Kobierski, Piotr Nawrocki, Janusz Oskaldowicz, Włodzimierz Kwas, Andrzej Szymański, Henryk Wróblewski, Marek Dąbrowski, Maciej Wróbel, Wiktor Iwański, Wojciech Rencz, Andrzej Tomizek, Ryszard Augustyn, Janusz Zieliński. O każdym z wymienionych można by długo opowiadać. W tym zacnym gronie w końcówce lat 80. pojawił się również Tomasz Gollob. Wraz z bratem Jackiem odszedł jednak do speedwaya. Obaj zostali indywidualnymi mistrzami Polski na żużlu, nie jeden zresztą raz. Po nich pojawili się następni znakomici motocykliści, że wymieńmy chociaż kilku najgłośniejszych: Tadeusz Błażusiak, specjalista od enduro, Kuba Przygoński, Jacek Czachor. To nie leksykon, więc od razu zwracam honor wszystkim, których tu nie ma, a skądinąd znaleźć się powinni. Zachęcam do opracowań bardziej wyczerpujących temat.

Bardzo znamienne słowa wypowiedział kiedyś (2009 rok) wspomniany wyżej Janusz Oskaldowicz: - To… uzależnienie. Zupełnie szczerze to mówię i przyznaję się do tego, ponieważ jest to pasja, która bardzo wciąga. A gdy człowiek odnosi jeszcze jakieś sukcesy, to wtedy nie ma od tego ratunku, daje to więcej przyjemności, niż jakiekolwiek inne używki i mobilizuje do pracy i treningu. To jest coś, czego nie porównamy do niczego. Kilka razy chciałem się z tego wyleczyć, bo człowiek chce czasem wydorośleć, ale nie da się i zawsze do tego się wraca. Żaden wiek nie jest za poważny żeby się ścigać, może na innym poziomie niż teraz, ale zawsze - wypowiedź dla Łukasza Świderka z portalu Ścigacz.pl.

Miejmy świadomość, że na każdych zawodach, na każdej imprezie z udziałem motocyklistów, zdrowie uczestników jest postawione na szli. Życie, niestety, też. Tak zwane czynności prokuratorskie - być może nieodzowne - z tego, sportowego, motocyklowego punktu widzenia mogą jedynie śmieszyć. Czują to ci, co zakosztowali smagnięcia śmierci na motorze pędzącym z prędkością 250 km na godzinę i więcej, a dosiadający go skulony szaleniec, z wciśniętą na maksa manetką gazu, pyta: Co, k…. tak wolno? Czują to ci, co pokonując bezdroża, błotne koleiny, podjazdy - aż po same niebo i zjazdy - w czeluści niemal piekielne, uprawiają zahaczające o ekstremum wyścigi crossowe.

Oni czują to, co mnie czy tobie, zwykłemu śmiertelnikowi, podpowiedzieć może jedynie bujna wyobraźnia w sennych koszmarach. Gdy naprawdę nie jesteś zdolny przewidzieć, jaki kamyk stanie ci na drodze, jaki promyk słońca w tym konkretnym ułamku sekundy rozbłyśnie, oślepiając cię totalnie. Jakiego psikusa wywinie motor? Jak w tym konkretnym okamgnieniu zareaguje twoja głowa, niby pewne oko, twoja dłoń wyćwiczona, katowane zimą giętkie ciało? Nie wiesz tego nigdy. Ryzyko w każdej sekundzie, a na szali… życie. Ni mniej ni więcej. Życie.

W tym wszystkim bezsporny jest fakt, iż mistrz jest jeden - Tomasz Gollob. A inni? Inni jedynie aspirują.

Stefan Smołka

Komentarze (8)
ljonel
7.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
A czy pan Smołka juz wplacil jakies pieniądze dla pacjeta ktory bedzie potrzebowal duzo kasy na rehabilitacje?, wszak to biedny czlowiek. 
ljonel
7.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
K.. dawno nie czytałem tak wazeliniarskiego bełkotu...dramat tego autora 
avatar
mari
7.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Widać epidemia trwa w najlepsze. Mnie z nóg nie ścięło, życie. Jak czytam tą całą wazelinę, umniejszanie innym by to właśnie Gollob był we wszystkim najlepszy, to zastanawiam się , po co? Może Czytaj całość
avatar
NickiX
6.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Pięknie napisane! Tak to już bywa,że w drodze do marzeń stawiamy na szali zdrowie,a nawet życie.Raz się uda,a raz nie,ale nie dowie się ten,kto nie zaryzykuje.Pozdrawiam autora. 
Zgłoś nielegalne treści

Cenimy Twoją prywatność

Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU", aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego gromadzenia i wykorzystywania danych oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Wirtualną Polskę, Zaufanych Partnerów IAB (878 partnerów) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów (405 partnerów) a także udostępnienie przez nas ww. Zaufanym Partnerom przypisanych Ci identyfikatorów w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej. Możesz również podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody Wirtualna Polska, Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy będą przetwarzać Twoje dane osobowe zbierane w Internecie (m.in. na serwisach partnerów e-commerce), w tym za pośrednictwem formularzy, takie jak: adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń i identyfikatory plików cookies oraz inne przypisane Ci identyfikatory i informacje o Twojej aktywności w Internecie. Dane te będą przetwarzane w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostępu do nich, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru reklam, tworzenia profili związanych z personalizacją reklam, wykorzystania profili do wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profili z myślą o personalizacji treści, wykorzystywania profili w doborze spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, poznawaniu odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł, opracowywania i ulepszania usług, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru treści.


W ramach funkcji i funkcji specjalnych Wirtualna Polska może podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Cele przetwarzania Twoich danych przez Zaufanych Partnerów IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów są następujące:

  1. Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich
  2. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru reklam
  3. Tworzenie profili w celu spersonalizowanych reklam
  4. Wykorzystanie profili do wyboru spersonalizowanych reklam
  5. Tworzenie profili w celu personalizacji treści
  6. Wykorzystywanie profili w celu doboru spersonalizowanych treści
  7. Pomiar efektywności reklam
  8. Pomiar efektywności treści
  9. Rozumienie odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł
  10. Rozwój i ulepszanie usług
  11. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru treści
  12. Zapewnienie bezpieczeństwa, zapobieganie oszustwom i naprawianie błędów
  13. Dostarczanie i prezentowanie reklam i treści
  14. Zapisanie decyzji dotyczących prywatności oraz informowanie o nich

W ramach funkcji i funkcji specjalnych nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy mogą podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Dla podjęcia powyższych działań nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy również potrzebują Twojej zgody, którą możesz udzielić poprzez kliknięcie w przycisk "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Wirtualnej Polski, Zaufanych Partnerów IAB oraz możliwość sprzeciwienia się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w ustawieniach zaawansowanych.


Cele, cele specjalne, funkcje i funkcje specjalne przetwarzania szczegółowo opisujemy w ustawieniach zaawansowanych.


Serwisy partnerów e-commerce, z których możemy przetwarzać Twoje dane osobowe na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody znajdziesz tutaj.


Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać wywołując ponownie okno z ustawieniami poprzez kliknięcie w link "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu.


Pamiętaj, że udzielając zgody Twoje dane będą mogły być przekazywane do naszych Zaufanych Partnerów z państw trzecich tj. z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.


Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, ograniczenia, przeniesienia przetwarzania danych, złożenia sprzeciwu, złożenia skargi do organu nadzorczego na zasadach określonych w polityce prywatności.


Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W celu zmiany ustawień prywatności możesz kliknąć w link Ustawienia zaawansowane lub "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu w ramach których będziesz mógł udzielić, odwołać zgodę lub w inny sposób zarządzać swoimi wyborami. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz w polityce prywatności.