Niedzielna porażka Get Well Toruń z Fogo Unią Leszno (44:46) była nie tylko czwartą kolejną w tegorocznej PGE Ekstralidze, ale również drugą na własnym torze. Na inaugurację sezonu wicemistrzowie kraju ulegli Cash Broker Stali Gorzów (44:46). Odkąd Anioły startują na Motoarenie (od 2009 roku), nie przytrafiły się jej jeszcze dwie porażki z rzędu. Dwukrotnie zdarzyło się, by torunianie zanotowali dwie domowe przegrane w całym sezonie (2012 i 2015), ale nie mecz po meczu.
Po raz ostatni taka sytuacja w historii klubu miała miejsce w pożegnalnym sezonie na stadionie przy Broniewskiego. W 2008 roku od ówczesnego Unibaksu lepsi w rundzie zasadniczej także okazali się leszczynianie (44:46) i ponadto Włókniarz Częstochowa (34:59). Drużyna, którą prowadził obecny menadżer Jacek Gajewski była jednak zabójczo skuteczna na wyjazdach (komplet zwycięstw przed play-offami), przez co rekompensowała straty poniesione na własnym owalu. Unibax w tamtym sezonie wywalczył zresztą drużynowe mistrzostwo Polski.
W tym roku torunianie nie potrafią jednak punktować na wyjazdach. Oprócz porażek z Cash Broker Stalą i Fogo Unią doszły dwie poza domem. W kwietniu pogromcami Aniołów były Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra (36:54) i Betard Sparta Wrocław (39:51). Tak fatalny początek rozgrywek żużlowcom z Grodu Kopernika nie przytrafił się... od 1988 roku, gdy także przegrali oni cztery pierwsze spotkania w sezonie. W najbliższej rundzie Get Well wybierze się na wyjazdowe starcie do Częstochowy. Ewentualna przegrana sprawiłaby, że toruński klub rozpocząłby rozgrywki ligowe bezsprzecznie najgorzej w historii!
Po raz ostatni seria czterech kolejnych porażek przydarzyła się natomiast w 2005 roku. Apator przegrywał w trzech ostatnich spotkaniach rundy zasadniczej i w pierwszym półfinałowym w play-off. Rekordowa seria w Ekstralidze przypadła natomiast na sezon 2004. Anioły poległy w sumie aż sześć razy z rzędu - w dwóch meczach kończących rundę zasadniczą, a następnie w czterech w rundzie finałowej dla zespołów walczących o medale.
ZOBACZ WIDEO "Tomek jest dobrem narodowym. Jest współczesnym gladiatorem"
Dla Get Well koszmarny początek tegorocznej kampanii jest z pewnością niemałym zaskoczeniem. O ile porażki na wyjazdach z silnymi rywalami można było wkalkulować, o tyle przegrane w Toruniu są dla drużyny dużym ciosem. Wszak toruński klub od lat znany jest ze świetniej jazdy na własnym terenie. Od momentu powstania Ekstraligi w 2000 roku, żaden zespół nie odniósł tylu zwycięstw na swoim torze (139), a po GKM-ie Grudziądz (86,7%) Anioły mogą pochwalić się też drugim najlepszym wynikiem procentowym domowych zwycięstw (82,7%).
Bilans Get Well Toruń na Motoarenie od momentu jej powstania:
Mecze | Wygrane | Remisy | Przegrane | Procent wygranych |
---|---|---|---|---|
79 | 67 | 3 | 9 | 85% |
Wszystkie porażki na Motoarenie:
Sezon | Runda | Wynik | Drużyna przeciwna | Seria bez porażki |
---|---|---|---|---|
2009 | finał | 38:40 | Falubaz Zielona Góra | 9 |
2010 | zasadnicza | 43:47 | Stal Gorzów | 3 |
2012 | zasadnicza | 39:51 | Falubaz Zielona Góra | 17 |
2012 | zasadnicza | 43:47 | Unia Tarnów | 1 |
2013 | zasadnicza | 44:46 | Falubaz Zielona Góra | 14 |
2015 | zasadnicza | 44:46 | Unia Leszno | 15 |
2015 | o 3. miejsce | 40:50 | Unia Tarnów | 2 |
2017 | zasadnicza | 44:46 | Stal Gorzów | 9 |
2017 | zasadnicza | 44:46 | Unia Leszno | - |
Ahahaha hahahaha
Pisząc - " klub rozpocząłby rozgrywki ligowe bezsprzecznie najgorzej w historii!" autor zapomina chyba o sezonie r Czytaj całość
torun skonczy z 15 punktmai na koniec..
a teraz beczec
start