Kibice w Lesznie wydali oświadczenie. Ochrona chciała się na nich wyżyć?

WP SportoweFakty / Jakub Brzózka / Kibica z Leszna czeka kara
WP SportoweFakty / Jakub Brzózka / Kibica z Leszna czeka kara

Stowarzyszenie Sympatyków Klubu Unia Leszno wydało oświadczenie w sprawie zamieszek, do jakich doszło w piątek na stadionie. W tekście padły mocne oskarżenia pod adresem ochrony. Kibice mówią o "kolesiostwie" i nieprofesjonalnym działaniu.

Przypomnijmy, że w czasie meczu Fogo Unii z Betardem Spartem (44:46) doszło do kilku incydentów. Kibice z tego sektora rozpalili przed meczem flary dymne. Pod koniec zawodów starli się natomiast ze stadionową ochroną. Po tym, jak użyto w ich kierunku gazu łzawiącego, zaczęli obrzucać umundurowanych przedmiotami.

Po meczu zatrzymano prezesa Stowarzyszenia Sympatyków Klubu Unia Leszno. W poniedziałek kibice wydali oświadczenie w tej sprawie. Napisali w nim, że: "pojawienie się na Sektorze Fan po 12. wyścigu ochroniarzy wyposażonych w tarcze, pałki teleskopowe oraz gaz, według naszej opinii było zwykłą prowokacją".

Przedstawiciele stowarzyszenia przedstawiają też swoją wersję zdarzeń odnośnie tego, jak doszło do zatrzymania ich prezesa, Bartosza Domagały. Mocne oskarżenia pod adresem ochrony pojawiają się zwłaszcza w dalszej części oświadczenia. "Siłowe spychanie kibiców z Sektora Fan oraz agresywne zachowanie wobec zadawanych pytań potwierdzają brak jakiegokolwiek przeszkolenia ochrony i zwykłe kolesiostwo wraz z próbą wyżycia się podczas pełnienia swoich obowiązków służbowych".

Pełną treść oświadczenia kibiców zamieszczamy poniżej (TUTAJ w większym rozmiarze):

ZOBACZ WIDEO Dlaczego Sparta nie namówiła Sławomira Kryjoma? Menedżer podaje powód

Źródło artykułu: