Finał DPŚ na Stadionie Alfreda Smoczyka cieszy się ogromnym zainteresowaniem kibiców. Najpierw bilety mogli nabywać karnetowicze Fogo Unii Leszno, a od 8 maja wejściówki są w otwartej sprzedaży.
Przedstawiciele leszczyńskiego klubu przyznają, że nie spodziewali się aż tak dużego zainteresowania. - W tym momencie połowa biletów jest już sprzedana. Z godziny na godzinę wejściówki systematycznie są kupowane przez kibiców. Największym zainteresowaniem cieszą się miejsca numerowane i tam pozostało naprawdę niewiele biletów. Na ten moment jest to mniej niż 500 sztuk - mówi odpowiedzialny za marketing w klubie Rafał Dobrowolski.
Wszystko wskazuje na to, że na finale DPŚ w Lesznie zjawi się komplet publiczności. Kibice powinni się pospieszyć, bo wejściówek zabraknie prawdopodobnie już za kilka dni.
- Spodziewamy się kompletu i widząc zainteresowanie, tak z pewnością będzie. Do sprzedaży przeznaczyliśmy około 16 700 wejściówek, ponieważ taka jest pojemność stadionu im. Alfreda Smoczyka. Kibice, którzy się jeszcze wahają nie mają na co czekać. W lipcu Leszno będzie światową stolicą speedwaya, a każda osoba, która pojawi się na stadionie nie będzie żałowała swojej decyzji - dodaje przedstawiciel leszczyńskiego klubu.
Drużynowy Puchar Świata zawita do Leszna w dniach 7 i 8 lipca. W piątek rozegrany zostanie baraż, a w sobotę finał imprezy. Polacy jako gospodarze mają w nim zapewniony udział.
ZOBACZ WIDEO Remis, który może pozbawić ich podium. Zobacz skrót meczu Sevilla FC - Real Sociedad [ZDJĘCIA ELEVEN]