Były prezes gorzowskiej Stali uważa, że sobotnie zawody wygra Bartosz Zmarzlik. - Ten typ pewnie nikogo nie zaskoczy, ale muszę powiedzieć, że tym razem za Bartka bardziej podpowiada mi serce niż rozum - tłumaczy Komarnicki.
Prezes honorowy Stali Gorzów twierdzi, że Zmarzlik będzie na PGE Narodowym najbardziej zmotywowanym reprezentem Polski. - Rozmawiałem z nim wczoraj. Był bardzo zadowolony z losowania. Wyczułem, że jest podwójnie zmobilizowany. Wiem, że bardzo chce pojechać dla swojego mentora Tomasza Golloba. Moim zdaniem zrobi wszystko, żeby sprawić mu ogromną radość, bo to człowiek, który zawsze będzie w sercu tego chłopaka. Poza tym, wygrana na PGE Narodowym ma podwójne znaczenie. To wielka impreza i Bartek to czuje - przekonuje Komarnicki.
Jego zdaniem Polacy muszą uważać przede wszystkim na Martina Vaculika. - Jest w gazie i szybko czyta warunki torowe - zauważa Komarnicki. - W tej chwili to kompletny zawodnik, który ma wielką moc. Polacy powinni się go obawiać nie tylko dziś, ale także we wszystkich pozostałych rundach. To jeden z najlepszych żużlowców świata - podsumowuje.
Kolejność Grand Prix Polski według Władysława Komarnickiego:
1. Bartosz Zmarzlik
2. Martin Vaculik
3. Jason Doyle
4. Patryk Dudek
ZOBACZ WIDEO: Michał Kwiatkowski: To był dla mnie szok. Długo nie będę mieć takiego przeżycia