Przełom w rehabilitacji Tomasz Golloba. Opiekujący się nim profesor Marek Harat mówi o tym, że sportowiec odzyskał tzw. czucie głębokie. Nie rusza nogami, ale czuje ich położenie. - To jest pierwszy sygnał, że wraca funkcja rdzenia kręgowego - stwierdza profesor Harat w rozmowie z TVN24.
Zawodnik MRGARDEN GKM Grudziądz od kilku tygodni przebywa w Szpitalu Wojskowym w Bydgoszczy. Trafił tam po wypadku na treningu przed zawodami motocrossowymi w Chełmnie. Na początku lekarze nie dawali wielkich nadziei. Mówili o końcu kariery sportowca. Profesor Harat przyznał, że groźba kalectwa jest bardzo poważna. Tomasz doznał urazu rdzenia kręgowego i nie miał czucia od linii klatki piersiowej w dół.
Informacje o tym, że stan zdrowia żużlowca się poprawia zaczęły napływać już kilka dni temu. Wówczas profesor Harat powiedział nam o dużych postępach w rehabilitacji. Teraz mamy jednak milowy krok, bo o takim należy mówić w przypadku odzyskania tzw. "głębokiego" czucia.
- Czucie głębokie, czyli czucie położenia nóg, to pierwszy sygnał, że wraca funkcja rdzenia - przyznaje Harat w rozmowie z TVN24. - Nie przesądza to jednak jeszcze, że pojawi się ruch dowolny. Daje jednak takie możliwości. Jeśli miałby się pojawić ruch dowolny, to czucie głębokie wraca jako pierwsze - komentuje Harat.
Nadzieja na to, że u Tomasza wróci całkowite czucie w nogach jest ogromna. Tym większa, że nawet lekarze są w szoku, jak wielkie postępy zrobił Gollob w ciągu trzech tygodni. U zawodnika pojawiło się napięcie mięśniowe, co ułatwia mu przyjęcie pozycji siedzącej. Profesor Harat mówi, że Tomasz jest pionizowany, że dziennie spędza kilka godzin na wózku inwalidzkim.
Wielkie wrażenie robi też zapał, z jakim Gollob zabrał się do pracy. Doktor Cezary Rybacki, prywatnie przyjaciel Tomasza, mówi nam, że motywacja i determinacja u żużlowca są ogromne. Zawodnik w poniedziałek ma być przeniesiony do kliniki rehabilitacji. Profesor Harat przyznaje, że jest cień nadziei na to, że za kilka lat Tomasz odzyska całkowitą władzę w nogach. Ostatnie badania potwierdziły, że rdzeń nie został przerwany i to też daje podstawy do optymizmu.
ZOBACZ WIDEO Żużlowa prognoza pogody