W poniedziałkowym meczu Premiership Wolverhampton Wolves pokonało Swindon Robins (49:43), a Fredrik Lindgren zdobył 10 punktów wygrywając trzy biegi. W swoim ostatnim wyścigu przyjechał trzeci i stracił miano niepokonanego zawodnika.
Jedynka w biegu, prędzej czy później musiało do tego dojść, nie ma jednak takiego znaczenia, jak uraz kolana, którego Lindgren doznał w przegranym wyścigu. Na razie nie wiadomo na ile poważna jest to sprawa. Szwed nie pojedzie we wtorkowej kolejce Elitserien. Więcej będzie można powiedzieć po wizycie u lekarza.
W ROW-ie Rybnik, polskim klubie Lindgrena, nerwowo przygryzają palce i oczywiście mają nadzieję, że Szwed będzie gotowy na niedzielne, wyjazdowe spotkanie z Get Well Toruń. Żużlowiec przyszedł zimą do ROW-u w miejsce Andreasa Jonssona. Już teraz można mówić, że to był transferowy strzał w dziesiątkę.
ZOBACZ WIDEO W Łodzi szybko go pokochają. Aleksandr Łoktajew już szaleje