Bardzo groźny upadek Niedźwiedzia w Rawiczu (aktualizacja)

WP SportoweFakty / Weronika Waresiak / Valentin Grobauer, Sebastian Niedźwiedź
WP SportoweFakty / Weronika Waresiak / Valentin Grobauer, Sebastian Niedźwiedź

Bardzo groźny upadek zaliczył Sebastian Niedźwiedź w meczu Kolejarz Rawicz - Speed Car Motor Lublin. 20-latek został zabrany do szpitala.

Do tego groźnego zdarzenia doszło w ostatnim wyścigu dnia. Sebastian Niedźwiedź próbował atakować Daniela Jeleniewskiego, lecz nie opanował motocykla i wjechał w zawodnika Speed Car Motoru Lublin. Juniorowi startującemu w barwach Kolejarza na zasadzie "gościa" wyprostowało motocykl i z impetem wbił się w dmuchaną bandę rawickiego stadionu.

Na torze bardzo szybko pojawiła się karetka, a sam Niedźwiedź długo leżał na nawierzchni toru. Ostatecznie ratownicy medyczni wyjęli nosze i zabrali 20-latka do ambulansu. Można było zauważyć, że zawodnikowi reprezentującemu na co dzień barwy Ekantor.pl Falubazu Zielona Góra podano również kroplówkę. Sebastian Niedźwiedzia po kilkunastu minutach przetransportowano do szpitala na dalsze badania.

Pierwsze doniesienia mówią o zwichniętej nodze młodzieżowca zielonogórskiego klubu. Kolejarz Rawicz podał informację o tym, że 20-latek nie doznał żadnych złamań. Wszystko wskazuje jednak na to, że Niedźwiedź nie wystartuje w niedzielnych lubuskich derbach.

Aktualizacja (19:52): 

Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra poinformował na Twitterze, że Sebastian Niedźwiedź doznał zwichnięcia stawu kolanowego. Wiemy, że po konsultacji z ortopedą w szpitalu w Rawiczu ma przyjechać do Zielonej Góry, gdzie trafi pod opiekę doktora Roberta Zapotocznego.

ZOBACZ WIDEO Żużlowa prognoza pogody

Źródło artykułu: