Grill nie ma żadnej nadzwyczajnej mocy. Get Well potrzebuje czegoś więcej

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Adrian Miedziński w meczu z Włókniarzem.
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Adrian Miedziński w meczu z Włókniarzem.

Dzień przed wygranym meczem z MRGARDEN GKM-em (45:33) cały zespół Get Well spotkał się na integracyjnym grillu. - To nic nowego. Potrzeba nam teraz zwycięstw - tłumaczy Adrian Miedziński, zawodnik wicemistrzów Polski.

Po siedmiu meczach Get Well Toruń ma na swoim koncie jedynie dwa zwycięstwa. Przed spotkaniem z MRGARDEN GKM-em Grudziądz właściciel klubu Przemysław Termiński zorganizował grilla dla wszystkich zawodników i działaczy. Było to możliwe, ponieważ drużyna jechała w piątek mecz z Włókniarzem Vitroszlif CrossFit Częstochowa (38:52) i w sobotę w komplecie była w Toruniu.

Po udanym starciu w Grudziądzu pojawiły się komentarze, by organizować spotkania integracyjne przed każdym meczem. Adrian Miedziński podkreśla jednak, że w grillu nie widzi nic nadzwyczajnego. - To nie było, przynajmniej dla mnie, nic nowego. Mieliśmy w poprzednich latach takie spotkania. Wiadomo, że nie zawsze jesteśmy wszyscy razem. Teraz była taka możliwość - wyjaśnia zawodnik.

Wielu komentatorów zdziwiła wyważona postawa Termińskiego, który w przeszłości dał się poznać jako bardzo wymagający działacz. Pamiętamy, jak w ubiegłym sezonie krytykował Martina Vaculika i oceniał poziom jego jazdy jako pierwszoligowy.

Miedziński tłumaczy, że w trudnych chwilach niezbędny jest spokój, a zawodnikom potrzeba czegoś więcej niż wspólnego grillowania. - Na pewno spotkania poza meczami pomagają rozluźnić atmosferę. Do jej budowania najlepsze są jednak zwycięstwa. Tego nic nie zastąpi - podkreśla Polak.

Okazja do kolejnego triumfu już 11 czerwca. W ramach 8. kolejki PGE Ekstraligi Get Well zmierzy się na wyjeździe z Cash Broker Stalą. O zwycięstwo będzie jednak niezwykle trudno. Mistrzowie Polski są jak na razie niepokonani. Jeden punkt wyrwał im tylko Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra, który wywiózł z Gorzowa Wielkopolskiego remis 45:45.

[color=black]ZOBACZ WIDEO Nie wszyscy są jak Darcy Ward czy Bartosz Zmarzlik

[/color]

Źródło artykułu: