Roman Povazhny kilka sezonów temu ogłosił zakończenie kariery. Co ciekawe, ostatnio do powrotu na tor namawiali go działacze częstochowskiego Włókniarza, którzy poszukiwali rezerwowego. Rosjanin był entuzjastycznie nastawiony do tego pomysłu, ale na razie temat ucichł, bo beniaminek PGE Ekstraligi dogadał się z Karolem Baranem.
Povazhny póki co odnajduje się w teamie Emila Sajfutdinowa. Podpowiadał swojemu młodszemu rodakowi już podczas wtorkowego meczu w szwedzkiej Elitserien. W sobotę natomiast udał się z nim na Grand Prix Czech do Pragi. Pierwszy bieg Sajfutdinowowi się nie powiódł, bowiem był on ostatni. Być może jednak właśnie doświadczenie Povazhnego okaże się pomocne w dalszej części zawodów.
ZOBACZ WIDEO Żużlowa prognoza pogody