Daniel Kaczmarek zaprezentował się poniżej oczekiwań podczas ostatniego meczu w Gorzowie, ale to nie był jego pierwszy słaby występ w tym roku. Od początku rozgrywek zawodnik nie spełnia oczekiwań. - W jego przypadku takim planem minimum powinno być zdobywanie pięciu, sześciu punktów w meczu. Jeśli będzie punktować we wszystkich swoich biegach, to to torunianie będą mogli być z niego w miarę zadowoleni - mówi nam Sławomir Kryjom.
Problem polega jednak na tym, że Kaczmarek ma jak na razie sporo problemów, żeby zbliżyć się nawet do tej granicy. Na tle całej toruńskiej drużyny nie prezentuje się wprawdzie najgorzej, ale często zdarzają mu się biegi, w których zaskakuje in minus.
- Jest gdzieś problem. Popełnia bardzo wiele błędów. Więcej oczekiwaliśmy nie tylko my, ale i sam zawodnik. A tak w ogóle to widać, że nasza młodzież czuje się zdecydowanie pewniej na Motoarenie niż na wyjazdach. Nie powinno być takiej różnicy, bo Daniel i Igor zdążyli zebrać już sporo doświadczeń na innych torach. Na tle gorzowian, którzy w lidze są debiutantami, obaj powinni radzić sobie lepiej - przekonuje menedżer Get Well Jacek Gajewski.
Wiadomo, że torunianie Kaczmarka od składu nie odstawią, bo takim ruchem strzeliliby sobie w kolano. Sławomir Kryjom mówi nam zresztą, że to zawodnik, który cały czas zalicza się do czołówki polskich juniorów. W ocenie byłego menedżera toruńskiego klubu jego problemy mogą dotyczyć sfery mentalnej. Wszystko mogło zacząć się tak naprawdę od jednego niepowodzenia.
ZOBACZ WIDEO Nie wszyscy są jak Darcy Ward czy Bartosz Zmarzlik
- Mam wrażenie, że błędy zaczęły pojawiać się, kiedy odpadł z mistrzostw świata juniorów. To nie była dla niego komfortowa sytuacja, bo od początku sezonu zakładał, że powalczy w tych zawodach o coś więcej, tak samo jak i w mistrzostwach Polski juniorów. W Terenzano wszystkie plany się skończyły - zauważa Kryjom.
Trzeba jednak pamiętać, że Kaczmarek z IMŚJ odpadł, bo trafił do najsilniejszej eliminacji. Do awansu zabrakło mu punktu. W tych samych zawodach zadaniu nie podołał aktualnie najlepszy junior świata Max Fricke.
Szansę na przełamanie młody zawodnik będzie mieć już w najbliższą niedzielę. W rywalizacji z Ekantor.pl Falubazem Zielona Góra na toruńskiej Motoarenie jego punkty mogą okazać się bardzo ważne.