Start - Ostrovia: Nokaut w derbach Wielkopolski. Mirosław Jabłoński z innej planety (relacja)

WP SportoweFakty / Tomasz Kordys / Na zdjęciu: Mirosław Jabłoński
WP SportoweFakty / Tomasz Kordys / Na zdjęciu: Mirosław Jabłoński

W sobotę GTM Start Gniezno znokautował TŻ Ostrovię Ostrów Wielkopolski 57:33 w zaległym meczu w ramach V kolejki 2. Ligi Żużlowej. Najsilniejszym ogniwem gospodarzy był Mirosław Jabłoński, który wywalczył komplet 15 punktów.

Goście z Ostrowa Wielkopolskiego przystąpili do derbowego pojedynku w osłabionym zestawieniu. Pech chciał, że Samowi Mastersowi zepsuł się bus i nie zdążył na lot do Polski. Lidera TŻ Ostrovii zastąpił Łukasz Sówka. Skład przyjezdnych uzupełnił Maksymilian Bogdanowicz, natomiast duet juniorski GTM Startu Gniezno stworzyli Damian Stalkowski i Patryk Fajfer. Pogoda od rana płatała figle, w związku z czym rozegranie spotkania długo stało pod znakiem zapytania. Ostatecznie jednak organizatorzy doprowadzili tor do stanu pozwalającego na bezpieczną rywalizację i zawody udało się odjechać.

Kapryśna aura wpłynęła na frekwencję. Sobotnie derby Wielkopolski z poziomu trybun śledziło około 3000 widzów. Z pewnością jednak ci, którzy wybrali się na stadion, nie żałowali swojej decyzji. Od początku mecz był zacięty. Wydaje się, że miejscowi byli nieco zaskoczeni stanem nawierzchni. Została ona przyszykowana przez deszcz, więc poniekąd gnieźnianie stracili atut własnego toru. To próbowali wykorzystać ostrowianie, którzy po pierwszym biegu wysforowali się na prowadzenie. GTM Start szybko zripostował. Po pierwszej serii ekipa z Grodu Lecha prowadziła 13:11.

W kolejnych wyścigach zgromadzeni sympatycy speedwaya byli świadkami kilku ciekawych ataków. W szóstej odsłonie dnia Kamil Brzozowski i Adam Ellis wysforowali się na podwójne prowadzenie, co rozwścieczyło Mirosława Jabłońskiego. Kapitan gospodarzy popisał się bezpardonowym atakiem, dzięki czemu w jednym momencie wyprzedził obu rywali. Następną ładną akcję w wyścigu siódmym zaprezentował Oliver Berntzon. Szwed w pomysłowy sposób uporał się z Łukaszem Sówką i wespół z Marcinem Nowakiem pognał po triumf 5:1.

Ósma gonitwa dnia to drugi upadek Patryka Fajfera. Młodzieżowiec gospodarzy rozpoczął zawody od trójki, jednak później nie radził sobie na torze i upadał. Na szczęście wychodził z tych incydentów bez szwanku. We wspomnianym biegu nr 8 wysoką formę potwierdził Mirosław Jabłoński, który zwyciężył po raz trzeci z rzędu. Następnie czerwono-czarni wyprowadzili dwa mocne ciosy, pewnie pokonując przeciwników 5:1. Dzięki tym rezultatom zawodnicy prowadzeni przez Rafaela Wojciechowskiego objęli już 12-punktowe prowadzenie. Ostrowianie znaleźli się więc w sporych tarapatach.

ZOBACZ WIDEO Żużlowa prognoza pogody. Możliwy deszcz w całej Polsce

W biegu jedenastym taśmę zerwał Berntzon. W miejsce Skandynawa do boju desygnowany został Patryk Fajfer, który chciał się zrehabilitować za wcześniejsze niepowodzenia. Młody zawodnik kapitalnie wystrzelił spod taśmy, ale na dystansie musiał uznać wyższość Kamila Brzozowskiego. W 13. odsłonie dnia presji nie wytrzymał Nowak - taśma znów została zerwana. Na dodatek z powtórki wykluczony został Ellis. Brytyjczyk ponownie utrudniał start, za co otrzymał żółtą kartkę. W drugiej odsłonie tej gonitwy Eduard Krcmar i Damian Stalkowski nie mieli większych trudności z pokonaniem Sówki. Przed wyścigami nominowanymi gospodarze byli już pewni triumfu - prowadzili 49:29.

Trener gości nie robił rezerw taktycznych. Wydaje się jednak, że Mariusz Staszewski zbyt wielkiego pola manewru nie miał. W jego zespole brakowało wyraźnego lidera - wszyscy zawodnicy jechali "w kratkę". W dwóch ostatnich wyścigach czerwono-czarni postawili kropkę nad "i", ustalając rezultat meczu na 57:33 Druga połowa rywalizacji bezapelacyjnie należała dla czerwono-czarnych, którzy rozdawali karty.

Rewanżowe starcie w ramach derbów Wielkopolski odbędzie się już w następną niedzielę w Ostrowie Wielkopolskim.

Wyniki:

TŻ Ostrovia Ostrów Wlkp. - 33
1. Patryk Dolny - 6+1 (1,3,1,0,1*)
2. Zbigniew Suchecki - 8 (3,1,2,0,2)
3. Kamil Brzozowski - 6+1 (2,1*,0,2,1)
4. Adam Ellis - 4+1 (1*,2,1,w,0)
5. Łukasz Sówka - 5 (2,1,1,1)
6. Marcel Studziński - 3 (1,0,2)
7. Maksymilian Bogdanowicz - 1 (0,1,w)

GTM Start Gniezno - 57
9. Marcin Nowak - 11 (2,3,3,t,3)
10. Oliver Berntzon - 4+2 (0,2*,2*,t)
11. Krzysztof Jabłoński - 8+1 (0,0,3,3,2*)
12. Eduard Krcmar - 10+1 (3,2,2*,3,0)
13. Mirosław Jabłoński - 15 (3,3,3,3,3)
14. Damian Stalkowski - 5+2 (2*,0,1,2*)
15. Patryk Fajfer - 4 (3,u,u,1)

Bieg po biegu:
1. (66,30) Suchecki, Nowak, Dolny, Berntzon 2:4
2. (67,35) Fajfer, Stalkowski, Studziński, Bogdanowicz 5:1 (7:5)
3. (67,05) Krcmar, Brzozowski, Ellis, K. Jabłoński 3:3 (10:8)
4. (67,13) M. Jabłoński, Sówka, Bogdanowicz, Fajfer (u) 3:3 (13:11)
5. (66,23) Dolny, Krcmar, Suchecki, K. Jabłoński 2:4 (15:15)
6. (66,72) M. Jabłoński, Ellis, Brzozowski, Stalkowski 3:3 (18:18)
7. (66,37) Nowak, Berntzon, Sówka, Studziński 5:1 (23:19)
8. (67,13) M. Jabłoński, Suchecki, Dolny, Fajfer 3:3 (26:22)
9. (67,20) Nowak, Bentzon, Ellis, Brzozowski 5:1 (31:23)
10. (68,10) K. Jabłoński, Krcmar, Sówka, Bogdanowicz (w/u) 5:1 (36:24)
11. (67,50) M. Jabłoński, Brzozowski, Fajfer, Suchecki 4:2 (40:26)
12. (68,53) K. Jabłoński, Studziński, Stalkowski, Dolny 4:2 (44:28)
13. (67,33) Krcmar, Stalkowski, Sówka, Ellis (w) 5:1 (49:29)
14. (68,10) Nowak, K. Jabłoński, Brzozowski, Ellis 5:1 (54:30)
15. (67,69) M. Jabłoński, Suchecki, Dolny, Krcmar 3:3 (57:33)

Zawody zostały rozegrane według I zestawu

NCD: 66,23 - Patryk Dolny w wyścigu 5.
Widzów: około 3000
Sędzia: Michał Stec

MDrużynaMBonPktZRP+/-
1. Ultrapur Start Gniezno 8 3 17 7 0 1 +76
2. Unia Tarnów 8 3 13 5 0 3 +62
3. Optibet Lokomotiv Daugavpils 8 1 7 3 0 5 -16
4. OK Kolejarz Opole 8 0 6 3 0 5 -54
5. Trans MF Landshut Devils 7 0 6 3 0 4 -71
6. Polonia Piła 7 1 5 2 0 5 +3
Źródło artykułu: