Get Well - Betard Sparta: Gospodarze mają swój pomysł na utrzymanie (zapowiedź)

WP SportoweFakty / Wojciech Tarchalski / Greg Hancock i Tai Woffinden
WP SportoweFakty / Wojciech Tarchalski / Greg Hancock i Tai Woffinden

Get Well przegrał już siedem spotkań w tym sezonie. W najbliższą niedzielę Toruń czeka kolejny, arcytrudny mecz. Wygrana za dwa punkty z Betard Spartą Wrocław jest częścią planu, który ma zagwarantować spokojne utrzymanie.

W Get Well Toruń policzono, że do utrzymanie potrzeba 8 punktów w 5 ostatnich kolejkach. W klubie liczą na dwa punkty u siebie z Betardem Spartą Wrocław i kolejne dwa z Włókniarzem Vitroszlif CrossFit Częstochowa. Do tego ma dojść wygrana z bonusem z MRGARDEN GKM-em Grudziądz oraz jeden punkt w Rybniku. Czy ten plan uda się zrealizować? Pierwsza poważna przeszkoda już w najbliższą niedzielę.

- Każdy plan jest tworzony w określonych warunkach i na ich tle może się komuś wydawać realny - komentuje Przemysław Sierakowski, były prezes GKM Grudziądz. - Teraz nie będzie mógł pojechać Adrian Miedziński, więc trzeba wstawić do składu zarówno Pawła Przedpełskiego jak i Grzegorza Walaska, co osłabia siłę Get Well Toruń, a wzmacnia szanse ich przeciwnika z Wrocławia. Zakładając jednak nawet, że torunianie przegrają ten mecz, a spełnią pozostałe założenia z tej wyliczanki, to według mnie, z dziesięcioma punktami również się bezpiecznie utrzymają. Ze zdrowym Miedzińskim powinno się udać, także z Włókniarzem u siebie - komentuje Sierakowski.

Trzeba przyznać, że zakładane zwycięstwo z ekipą ze stolicy województwa dolnośląskiego jest naprawdę optymistycznym scenariuszem, szczególnie po kontuzji Adriana Miedzińskiego. Problemów jest jednak więcej. - Zwróćmy uwagę na juniorów. Daniel Kaczmarek i Igor Kopeć-Sobczyński jadą nieźle tylko u siebie, a zazwyczaj punktują w biegu młodzieżowców. W niedzielę będą mieli prawdopodobnie do czynienia z Maksymem Drabikiem i Damianem Dróżdżem, więc może się okazać, że to ponad ich siły - spekuluje Sierakowski.

W meczu 4. kolejki PGE Ekstraligi, Betard Sparta pokonała u siebie Anioły w stosunku 51:39. Dwanaście punktów to sporo, więc o bonusie nie ma raczej mowy, stąd zaledwie dwa "oczka" do tabeli, znajdujące się w planie Get Well. Wrocławianie nie oddadzą jednak łatwo skóry, a na wyjazdach prezentują się w tym sezonie bardzo dobrze, czego dowodem są wygrane w Lesznie i Grudziądzu.

Problemem dla Rafała Dobruckiego może okazać się absencja Andrzeja Lebiediewa. Bardzo szybki w ostatnich tygodniach Łotysz nie może wystąpić tego dnia na Motoarenie, gdyż w niedzielę będzie reprezentował swój kraj w rundzie kwalifikacyjnej DPŚ, która odbędzie się w Rydze. Za niego, w awizowanym składzie pojawił się Tomasz Jędrzejak.

Awizowane składy:

Betard Sparta Wrocław
1. Tai Woffinden
2. Szymon Woźniak
3. Maciej Janowski
4. Tomasz Jędrzejak
5. Vaclav Milik
6. Maksym Drabik

Get Well Toruń
9. Michael Jepsen Jensen
10. Grzegorz Walasek
11. Chris Holder
12. Paweł Przedpełski
13. Greg Hancock
14. Igor Kopeć-Sobczyński

Początek meczu: godz. 16:30 (brak transmisji w nSport+)
Sędzia: Remigiusz Substyk
Komisarz toru: Krzysztof Okupski

Do ostatniego ligowego meczu pomiędzy oboma drużynami na Motoarenie doszło 22 maja 2016 roku. Wówczas Get Well Toruń rozbił totalnie swojego rywala i zwyciężył aż 60:30. Komplet piętnastu punktów wywalczył wówczas Chris Holder. Najlepszy wśród gości był Maksym Drabik, który zgromadził dziesięć "oczek" i bonus.

ZOBACZ WIDEO Żużlowa prognoza pogody

Źródło artykułu: