Rewolucji w Get Well nie będzie? Zmiany możliwe dopiero po sezonie

WP SportoweFakty / Tomasz Sieracki / Get Well - Falubaz
WP SportoweFakty / Tomasz Sieracki / Get Well - Falubaz

Drużyna Get Well Toruń przegrała siedem z dziewięciu spotkań, ale zmiany menedżera nie będzie. To konsekwencja strategii przyjętej po porażce w Częstochowie. Wówczas właściciel klubu uznał, że odpuszcza metodę kija i marchewki.

Jacek Gajewski, choć Get Well Toruń przegrywa mecz za meczem, może być spokojny o posadę. Parasol ochronny zapewnia menedżerowi klubu z Torunia nowa taktyka stosowana przez właściciela klubu Przemysława Termińskiego. Ten wyraźnie złagodniał. Uznał, że skoro połajanki i publiczna krytyka w mediach nie przekładają się na dobry wynik, to pora zmienić strategię.

Kiedy 2 czerwca Get Well przegrał w Częstochowie z Włókniarzem Vitroszlif CrossFit (38:52) zastanawiano się, co robić dalej. To była piąta porażka w sezonie ograniczająca szansę na play-off do minimum. Różne warianty brano pod uwagę, ale rewolucyjne pomysły ostatecznie odrzucono, a Termiński zaprosił wówczas zespół na integracyjnego grilla. Po kolejnej porażce, tym razem w Gorzowie (35:55) zabrał zawodników na strzelnicę. Nie pomogło, ale właściciel chce być konsekwentny.

Dziś w klubie mówią, że moment na zmiany został przespany i trzeba dokończyć ten sezon ratując co się da. Celem jest szóste miejsce, żeby uniknąć jazdy w barażu o utrzymanie. Plan jest taki, żeby wygrać rewanżowe spotkanie z MRGARDEN GKM Grudziądz i zainkasować punkt bonusowy. W Toruniu liczą też na zwycięstwo na Motoarena z Betard Sparta Wrocław, wygraną z Włókniarzem za dwa i bonus w Rybniku. Razem dałoby to 8 punktów, czyli w sumie 12, bo 4 już zespół ma. Według obliczeń te 12 punktów ma wystarczyć do utrzymania.

Temat przebudowy zespołu czy zmian w sztabie szkoleniowym miałby być dyskutowany we wrześniu. Nie jest jednak przesądzone, że wówczas Gajewski odejdzie. W Get Well słyszymy, że jednak starał się reagować na bieżąco, że rotował składem, słowem robił co mógł. Inna sprawa, że w klubie zastanawiają się, czy udałoby się na miejsce Gajewskiego ściągnąć kogoś lepszego. Gdyby Jacek Frątczak  powiedział, że interesuje go posada menedżera, to wówczas mogłoby się coś wydarzyć.

ZOBACZ WIDEO Wysoka wygrana polskiej husarii. Zobacz skrót meczu Polska - Rosja [ZDJĘCIA ELEVEN]

Komentarze (61)
avatar
Toruniak
20.06.2017
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Kluczowe informacje ostatnich godzin na sportowych.... - Sektor na Motoarenie zostanie zamknięty? - Adrian Miedziński jest zagrożeniem dla siebie i innych. Powinien zostać przebadany - Rewolucj Czytaj całość
avatar
kompozytor
20.06.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kostek do roboty na wagonach, ten człowiek chyba wszedzie widzi ser. 
avatar
Bawarczyk
20.06.2017
Zgłoś do moderacji
13
0
Odpowiedz
Po pierwsze, chcialbym poinformowac, ze w koncu Viceprezes KS Torun odpisal na nasz list otwarty i czesciowo ustosunkowal sie do naszych uwag.
Dlatego przechodzimy z bardzo krytycznego na neu
Czytaj całość
Krzyżacy RSKŻ
20.06.2017
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Ostafiński, a gdzie wypowiedź kogoś z Torunia? Dlaczego "ekspercie" w tematach o Toruniu wypowiadają się ludzie spoza Torunia (Frątczak, Kryjom)? Czyżby już nikt nie chciał z tobą pseudo dzien Czytaj całość
avatar
sympatyk żu-żla
20.06.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zmiana trenera w tej chwili jest zbędna .Trener nie jedzie tylko zawodnik. Zapewne przebudowa składu w Toruniu zostanie dokonana,o swoim czasie.