Renat Gafurow bardzo dobrze rozpoczął mecz z Grupą Azoty Unią Tarnów. W swoim pierwszym wyścigu minął na pierwszym okrążeniu Artura Mroczkę i Artura Czaję, przyjeżdżając na mecie za plecami Andersa Thomsena. Później przyjechał ostatni i trzeci start był dla niego niezwykle istotny.
Rosjanin upadł jednak na pierwszym łuku po tym, jak zabrakło miejsca tuż po starcie dla niego i dla Kennetha Bjerre. Zawodnik Zdunek Wybrzeża Gdańsk zeskoczył z pędzącego w kierunku bandy motocykla i uderzył głową. Początkowo stracił przytomność i został odwieziony karetką do parku maszyn.
Renat Gafurow po odzyskaniu świadomości, jeszcze w karetce wyraził chęć występu w powtórce wyścigu! Lekarze ostudzili jego zapędy i odwieźli go do szpitala w Gdańsku. Tam przeszedł szczegółowe badania. Zawodnik ma wstrząśnienie mózgu, obyło się bez żadnych złamań. Po kilku dniach przerwy od startów, będzie mógł kontynuować sezon.
ZOBACZ WIDEO Stadion Orła rośnie w oczach! Trwają rozmowy o dachu