Noty dla zawodników Get Well Toruń:
Michael Jepsen Jensen 3. Zaczął bardzo dobrze, ale końcówka była bardzo słaba. Defekt i zero w ostatnich dwóch startach każe ocenić jego występ raczej negatywnie.
Grzegorz Walasek 3+. Wskoczył do składu w miejsce kontuzjowanego Adriana Miedzińskiego i zrobił swoje. 6 punktów i bonus rezerwowego Aniołów wygląda całkiem przyzwoicie.
Chris Holder 2. Od zawodnika kreowanego na lidera Get Well wymagamy zdecydowanie więcej. W dziesiątym biegu, kiedy jego drużyna mogła objąć prowadzenie - przyjechał czwarty, m.in. za plecami Dróżdża. Był to jeden z najważniejszych momentów całego meczu.
Paweł Przedpełski 4+. Z każdym meczem widać progres u wychowanka toruńskiego klubu. Na plus bardzo śmiały atak z dziesiątego biegu, po którym wyprzedził Dróżdża. Ocena byłaby jeszcze wyższa, gdyby nie zero w piętnastej gonitwie dnia.
ZOBACZ WIDEO Żużel był już na World Games
Greg Hancock 4+. Lider torunian nie zawiódł, choć ocena musi zostać znacząco obniżona za piąty wyścig, w którym przegrał podwójnie z parą Janowski-Jędrzejak. Szczególnie porażka z tym drugim nie powinna się zdarzyć Amerykaninowi przed własną publicznością.
Igor Kopeć-Sobczyński 2. Dwa punkty z wyścigu młodzieżowców sprawiają, że uratował się od najgorszej oceny. Obronił się wówczas przed atakami Dróżdża.
Daniel Kaczmarek 1. Najgorszy aktor niedzielnego widowiska na Motoarenie. Na punktowanej pozycji jechał tylko przez chwilę, podczas biegu juniorów, ale został minięty przez wyżej wspominanego Dróżdża. Poza tym bez kontaktu z rywalami. Fatalny występ i kolejne rozczarowanie. Nie tego spodziewano się w Toruniu po młodzieżowym indywidualnym mistrzu Polski.
Noty dla zawodników Betardu Sparty Wrocław
Tai Woffinden 3. Bardzo słaby początek zawodów byłego mistrza świata. W dwóch pierwszych wyścigach pogubiony i źle dopasowany do nawierzchni, którą zastał tego dnia na Motoarenie. W pozostałych trzech biegach pewny punkt swojego zespołu. Od lidera Spartan wymagamy jednak więcej.
Szymon Woźniak 3+. Zaczął fantastycznie, od trójki w pierwszym starcie. Później było gorzej, co jak tłumaczył po meczu, było wynikiem trudnego terenu. Dorzucił bardzo cenne punkty. Pięć "oczek" i bonus znacząco pomogły jego zespołowi w wygranej. Solidna druga linia.
Maciej Janowski 5+. Tutaj mogła być nota idealna, ale w ostatnim biegu został pokonany przez Grega Hancocka. Znakomicie przełożył formę z Grand Prix Danii na rozgrywki ligowe, za co chwalił go trener Rafał Dobrucki. Lider z prawdziwego zdarzenia.
Tomasz Jędrzejak 3+. Pojechał w miejsce kontuzjowanego Lebiediewa i jak weźmiemy pod uwagę długą przerwę - nie zawiódł. Ocenę podwyższa szczególnie bieg numer sześć, w którym przyjechał przed Gregiem Hancockiem.
Vaclav Milik 4+. Po pierwszych dwóch biegach wydawało się, że Czech nie zasłuży na wysoką notę. W siódmym biegu, wspólnie z Maksymem Drabikiem - niespodziewanie przegrali 1:5 z parą Jensen - Walasek, za co musimy obniżyć naszą ocenę. Trzy ostatnie starty były jednak fantastyczne i ostatecznie dwucyfrowy dorobek musi robić wrażenie.
Maksym Drabik 3+. Na tle słabych tego dnia juniorów wyglądał bardzo dobrze, co potwierdził w wyścigu młodzieżowców. Później było solidnie, ale bez charakterystycznego dla niego błysku.
Damian Dróżdż 3. Jego dorobek punktowy (3 i bonus) może nie imponuje, ale trzeba przyznać, że drugi z juniorów Spartan jechał bardzo walecznie. Dwukrotnie pokonał Daniela Kaczmarka, a ocenę musi podnieść mu wyścig numer dziesięć, kiedy wprawdzie dał się wyprzedzić Przedpełskiemu, ale za to przywiózł za plecami Holdera.