Chris Holder: Transparenty mnie nie motywują. Jak nie punktuję, to nie zarabiam

Get Well Toruń poniósł w niedzielę ósmą porażkę w tym sezonie. Spotkania z Betardem Spartą Wrocław do udanych nie zaliczy Chris Holder, którego próbowali zmotywować kibice, siedzący na drugim łuku.

Konrad Marzec
Konrad Marzec
Jacek Gajewski za plecami Chrisa Holdera WP SportoweFakty / Tomasz Sieracki / Na zdjęciu: Jacek Gajewski za plecami Chrisa Holdera

Sześć punktów i bonus to niedzielny dorobek Chrisa Holdera z meczu z Betardem Spartą Wrocław. Jego Get Well Toruń przegrał 41:49, a Australijczyk zawalił jeden z kluczowych wyścigów dnia. W gonitwie numer dziesięć przyjechał nawet za plecami młodzieżowca Damiana Dróżdża. Holderowi nie pomógł transparent treści: "Chris, wake up!", który wywiesili kibice.

- To żadna motywacja. Przecież ja nie dostaję pieniędzy, jeśli nie zdobywam punktów. Robię co tylko w mojej mocy, a jednak nie wychodzi. Takie jest życie. Jakbym mógł być perfekcyjny za każdym razem, to z pewnością bym z tego przywileju skorzystał, ale to z pewnością nie jest taki moment - odniósł się do tej sytuacji Holder.

Kapitan Aniołów i jego dyspozycja nie są jedynym problemem, z którym borykają się Jacek Gajewski oraz Robert Kościecha. Po spotkaniu z wrocławianami, ten drugi podkreślał, że nie było specjalnego pola do roszad taktycznych, ponieważ nie wiedzieli, czego mogą się spodziewać po poszczególnych zawodnikach. - Nie możemy się zgrać w jednym czasie. Jedni punktują, a inni nie, w kolejnym meczu bywa odwrotnie. W końcu muszą przyjść takie zawody, kiedy wszyscy pojedziemy dobrze, a wtedy powinniśmy w końcu wygrać - komentuje Holder.

Przed Get Well i innymi drużynami przerwa w ligowych rozgrywkach. Następny mecz torunian to arcytrudny wyjazd do Leszna. Spotkanie zaplanowano na 30 lipca.

ZOBACZ WIDEO Powrót żużla do stolicy? PZM gotów pomóc


Czy Chris Holder powinien zmienić klub przed sezonem 2018?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×