Półfinały DPŚ na start. Australia i Dania z największymi szansami na finał

WP SportoweFakty / Jakub Janecki / Nicki Pedersen
WP SportoweFakty / Jakub Janecki / Nicki Pedersen

Rywalizacja o Drużynowy Puchar Świata wkracza w decydującą fazę. 1 i 4 lipca na torach w King's Lynn oraz Vastervik odbędą się półfinały. Ich faworytami będą reprezentacje Australii oraz Danii.

1 lipca na Norfolk Arena zmierzą się Czesi, Amerykanie, Australijczycy i Brytyjczycy. W ekipie gospodarzy zabraknie Taia Woffindena, który już dawno zapowiedział, że nie wystartuje w tych zawodach. Pod jego nieobecność głównymi kandydatami do wygrania zmagań będą Kangury.

- Zgadzam się, że Australia ma największe szanse na finał - uważa Jacek Frątczak. - Kluczowa będzie rehabilitacja Jasona Doyle'a i jego powrót do ścigania. Nie wystąpił on w meczu ligowym w Zielonej Górze, co wskazuje na to, że chce pojechać w DPŚ. Moim zdaniem Australia wystąpi w wielkim finale w Lesznie - twierdzi ekspert WP SportoweFakty.

Znacznie ciekawiej powinno być na Ljungheden w Vastervik. W Szwecji o finał pojadą gospodarze, oraz Rosjanie, Łotysze i Duńczycy. - Tutaj będzie dużo większa walka. W roli faworytów stawiałbym mimo wszystko Duńczyków. Mają oni najrówniejszy skład z całej stawki. Kenneth Bjerre w Horsens pokazał, że potrafi się ścigać. Szwedzi i Rosjanie mają w swoich zestawieniach za dużo dziur. Wygląda na to, że Dania bezpośrednio wjedzie do finału, ale na pewno będą to interesujące zawody - uważa Frątczak.

Z półfinałów do decydującej rozgrywki, która zostanie rozegrana 8 lipca w Lesznie, awansują zwycięskie ekipy. Zespoły z drugich i trzecich miejsc dostaną jeszcze szansę w barażu, który również odbędzie się na Stadionie im. Alfreda Smoczyka. Zaplanowano go na piątek, 7 lipca.

ZOBACZ WIDEO Powrót żużla do stolicy? PZM gotów pomóc (WIDEO)

Komentarze (9)
avatar
sympatyk żu-żla
29.06.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
p.Frączak może mieć słuszność kto może pojechać w finale.Baraż może być Dla Szwedów. 
avatar
stanior
29.06.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jeśli się tak zdarzy że Rosjanie bedą w finale i pojadą optymalnym składem Łagutowie i Emil to oni nam mogą zagrozić bardzo poważnie. Ruskie w Lesznie zazwyczaj latają 
avatar
yes
29.06.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A może Polska w finale nie będzie miała łatwego życia? 
avatar
Wściekły Byk
29.06.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Nawet nie mamy z kim przegrać w tym DPŚ. Nudne zawody się zapowiadają.