Karol Baran z dnia na dzień odłożył problemy na bok. Warto było o niego walczyć

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Karol Baran przed Leonem Madsenem
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Karol Baran przed Leonem Madsenem
zdjęcie autora artykułu

Trener Lech Kędziora woli nie myśleć, w jakim położeniu byłaby dziś jego drużyna, gdyby w trakcie rozgrywek nie zaczął w niej startować Karol Baran. W tej chwili szkoleniowiec Włókniarza nie wyobraża sobie bez niego składu.

- Całe szczęście, że on z nami jest. Myślę, że bez Karola moglibyśmy teraz mieć nie siedem, ale cztery punkty i spory problem - mówi nam Lech Kędziora. - To tylko pokazuje, że warto było o niego walczyć, mimo wielu zawirowań, o których wszyscy doskonale wiemy - dodaje trener beniaminka PGE Ekstraligi.

[tag=3123]

Karol Baran[/tag] był ważnym ogniwem Włókniarza w dwóch ostatnich meczach. W wygranym spotkaniu z Cash Broker Stalą Gorzów zdobył siedem punktów i dwa bonusy, a w zremisowanym pojedynku z MRGARDEN GKM-em Grudziądz siedem "oczek" i jeden bonus.

- Karol cały czas mi imponuje. Szczerze podziwiam go za to, że potrafił się skupić na żużlu i nie myśleć o wielu innych sprawach. Na pewno nie było mu łatwo, a jednak pokazał klasę. Może nie jeździ jakoś bardzo równo i przewidywalnie, ale w każdym meczu można liczyć, że wyjdą mu minimum dwa wyścigi. I wtedy nie pokonuje zawodników drugiej linii. Jest groźny dla największych gwiazd rywala. Jestem z niego bardzo zadowolony - dodaje szkoleniowiec.

Wiadomo, że przyszłość Barana we Włókniarza nie tak dawno stała pod znakiem zapytania. Trener Kędziora mocno nalegał, żeby nie skreślać tego zawodnika i dać mu w Częstochowie szansę. W tych staraniach bardzo wspierali go Michał Finfa i jeden ze sponsorów Daniel Mlek. Jak się okazuje, mieli rację. Przy słabej formie Sebastiana Ułamka i problemach Andreasa Jonssona, Baran przestał być głęboką rezerwą i stał się ważnym ogniwem zespołu.

ZOBACZ WIDEO Stadion Orła rośnie w oczach! Trwają rozmowy o dachu (VIDEO)

Źródło artykułu:
Czy Karol Baran utrzyma miejsce w składzie Włókniarza?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (11)
avatar
CKM_CKM
4.07.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Lepszy niż Ułamek :P  
avatar
sympatyk żu-żla
2.07.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dzięki Karolowi .Dwa mecze Lwy zaliczyli na swoją korzyść.Jak będzie dalej na torze zobaczymy jak prezes sztab będzie widział Karola.Karol powodzenia na torze oby skończyło sie sprawa z U,S.  
avatar
Lubelski Motor
1.07.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Carlos bardzo lubiany w Lublinie,szkoda że go nie ma u nas  
Speedway Fan
1.07.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Bardzo cieszy mnie jazda Carlosa, zawsze był to mój ulubiony local matador. Był to jednak materiał na dużo więcej, tylko rogata dusza, troszkę wody sodowej i odrobina nieszczęścia jeśli chodzi Czytaj całość
avatar
HDZapora
1.07.2017
Zgłoś do moderacji
4
3
Odpowiedz
Warto było walczyć? Przecież daliście mu kopa, było, że nie było zmiłuj. Dopiero jak nadszedł czas konieczności to przyszła koza do woza. Na dodatek jeszcze Mroczkę wkurzyliście;))))))))