Bilans mają znacznie lepszy, ale na triumf na dolnośląskiej ziemi czekają długo

W ogólnym bilansie meczów przeciwko najbliższemu rywalowi ROW Rybnik chwali się świetnymi liczbami. Na 30 meczów wyjazdowych wygrał aż 14. Wrocławianie natomiast nie dobili jeszcze do 20 triumfów, podczas gdy rybniczanie mają ich na koncie 42. ROW śrubował takie statystyki w czasach swojej świetności, a więc latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych. Im dalej w las, tym lepsze wyniki notują wrocławianie.

Dość powiedzieć, że ROW na zwycięstwo wyjazdowe czeka od 1983 roku, gdy rywalizowano w II Lidze. Od tamtej pory przegrał pięć spotkań, niektóre bardzo wyraźnie. Przed rokiem jeżdżąca gościnnie w Poznaniu Betard Sparta Wrocław pewnie wygrała 51:39, przedłużając passę zwycięstwem nad Rekinami do siedmiu. W rewanżu ROW zdołał się jednak przełamać i do tego odrobił straty, zgarniając punkt bonusowy (52:38). Była to pierwsza od 1993 roku ligowa wygrana ze Spartą.

Na Stadionie Olimpijskim poprzednia konfrontacja obu ekip miała miejsce w 2006 roku - mistrzowskim dla wrocławian. Atlas rozgromił wówczas RKM 65:25. W międzyczasie obiekt przeżył kilka remontów, w tym kapitalny w ostatnim czasie. Dla rybnickich żużlowców powrót na Dolny Śląsk będzie więc kolejnym nowym doświadczeniem, odkąd powrócili do Ekstraligi. Doświadczeniem niełatwym, bowiem w roli faworyta do triumfu w niedzielę upatruje się aspirującą do medalu Betard Spartę. Dla rybniczan ogromnym osłabieniem będzie na dodatek brak zawieszonego Grigorija Łaguty.

Ostatnie mecze we Wrocławiu i ogólny bilans pojedynków:

* mecz odbył się w Poznaniu

ZOBACZ WIDEO Żużlowa prognoza pogody (WIDEO)

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.