Włókniarz - Unia Leszno: Holta i długo, długo nic (noty)

Oceniamy zawodników po meczu 2. kolejki PGE Ekstraligi, w którym Fogo Unia Leszno wygrała na wyjeździe z Włókniarzem Vitroszlif CrossFit Częstochowa 52:38. Drużyna gości pojechała niemalże wzorowo, wśród miejscowych popisywał się tylko Rune Holta.

Mateusz Makuch
Mateusz Makuch
Rune Holta żegna się z kibicami WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Rune Holta żegna się z kibicami.

Noty dla zawodników Włókniarz Vitroszlif CrossFit Częstochowa:

Leon Madsen 2. Gdzieś uleciała znakomita forma Duńczyka. W niedzielę kibice przecierali oczy ze zdumienia, bo jeszcze tak męczącego się Madsena na częstochowskim torze w tym roku nie widzieli. Jechał w kontakcie z rywalami, ale jakby brakowało zdecydowania. A na koniec jeszcze wjechał w taśmę.

Karol Baran 2. W drugim starcie pojechał na pierwszym łuku jak w beczce śmierci i wysunął się na prowadzenie. Źle jednak wjechał w przedostatni wiraż i w efekcie dogonił oraz wyprzedził go Kołodziej. Ostatnie dwie swoje gonitwy zamykał na końcu stawki.

Matej Zagar 3. Strasznie nierówny. Zaczął od zera w takim stylu, że przypomniały się jego słabe występy wyjazdowe. Potem wygrał, imponująco szarżując po szerokiej. Chwilę później znów gdzieś tam męczył się walcząc o 1 punkt. W 14. biegu ratował się przed upadkiem, gdy nie znalazł miejsca między Zengotą a bandą, od której się odbił.

Andreas Jonsson 1. Kompletna klapa. Wszyscy we Włókniarzu nie mogli się doczekać jego powrotu a nic nie wniósł. Jeździł gdzieś daleko z tyłu, jakby rozgrywał samodzielnie jakiś osobny mecz.

ZOBACZ WIDEO Powrót żużla do stolicy? PZM gotów pomóc (VIDEO)

Rune Holta 6. Działacze szwedzkiej Dackarny Malilla widząc świetne występy Holty w Polsce powołali go na dwa swoje mecze, w których pojechał beznadziejnie. Biedaki nie wiedzą, że rewelacyjnie, znakomicie, wybornie (i sto innych chwalących epitetów) Holta jeździ tylko we Włókniarzu, gdzie jest bożyszczem. Kibice z Częstochowy choćby dla niego samego będą przychodzić na mecze, bo przede wszystkim jest na co popatrzeć. W niedzielę wyglądało to tak, jakby w pojedynkę stawiał czoła rywalom.

Michał Gruchalski 3. Pokonał Kuberę i przegrał z Kuberą. Więcej od niego nie oczekiwano, więc trudno go ganić bądź chwalić. Minus za taśmę, choć tu tłumaczyć go może chęć dobrego startu i młodość oraz mniejsze doświadczenie.

Oskar Polis 4. Niby tylko 3 punkty, ale na torze było go pełno. Dał się we znaki Zengocie w 14. wyścigu, kiedy to pojechał z marszu za Madsena, bo ten dotknął taśmy. Wygrał z dużo bardziej od siebie doświadczonym rywalem, który po zawodach przyznał, że Polis się z nim nie patyczkował. Jak gdzieś częstochowianie mają po tym meczu szukać plusów, to poza Holtą znajdą je u Polisa.

Noty dla zawodników Fogo Unii Leszno:

Emil Sajfutdinow 5. Doczepić się można do jego drugiego startu, gdzie najwyraźniej z ustawieniami poszedł w nieodpowiednią stronę. Potem jechał po dmuchanej bandzie. Na wyjściu z pierwszego łuku dostawał tam niewyobrażalnej prędkości. Odjeżdżał pozostałym z szybkością rosyjskiej torpedy wystrzelonej z nowoczesnego okrętu podwodnego.

Peter Kildemand 2. Jeśli już nawet w Częstochowie, gdzie trzyma zewnętrzna Duńczyk nie jedzie, to znaczy, że ma słaby sezon. Niegdyś przy Olsztyńskiej wyczyniał cuda, w niedzielę stanowił tło. Wolny przede wszystkim na dystansie.

Piotr Pawlicki 5. Zadziorny jak zwykle, miał argumenty w postaci szybkiego sprzętu. Owszem, zdarzyło się, że zgubił punkty na dystansie, ale na rzecz Holty, w Częstochowie człowieka z innej planety, więc można mu to wybaczyć.

Grzegorz Zengota 4. Bardzo poprawnie i solidnie. W biegu nominowanym po mocnej walce przegrał z Polisem, ale to nie psuje obrazu jego występu. Był szybki co można było już dostrzec podczas próby toru.

Janusz Kołodziej 4. Choć zdobył 11 punktów, zaliczył dość poważną wtopę w swoim trzecim starcie, gdy ukończył bieg na ostatnim miejscu. Można to jednak uznać za wypadek przy pracy, bo w pozostałych odsłonach był nie do złapania. "Ustrzelił" go jedynie Holta.

Dominik Kubera 2. W dwóch pierwszych startach nie mógł się odnaleźć, w ostatnim uporał się z Gruchalskim. Czuł jego oddech na swoich plecach, ale nie popełniał błędów i przywiózł cenny punkt. Spodziewano się jednak po nim więcej.

Bartosz Smektała 4. Zaimponował już w biegu młodzieżowym, gdzie nabrał prędkości na szerokiej i z trzeciej lokaty wyjechał na pierwszą. Potem dzielnie radził sobie też z seniorami, naprzykrzał się głównie Zagarowi. Występ na plus.

SKALA OCEN
6 - fenomenalnie
5 - bardzo dobrze
4 - dobrze
3 - przeciętnie
2 - słabo
1 - kompromitacja

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Czy dyspozycja Holty w Częstochowie jeszcze jest dla Ciebie zaskoczeniem?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×