SEC: Okoliczności sprzyjające budowie przewagi. W sobotę 2. finał w Güstrow (zapowiedź)

Mateusz Makuch 14 Lipca 2017, 19:18

WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Przemysław Pawlicki na czele

Łotysz wpadł w jakiś trans. Od Drużynowego Pucharu Świata, który został przeprowadzony na początku lipca, wychowanek Lokomotivu Daugavpils jedzie znakomicie. W sobotę będzie jednym ze ścisłych faworytów do wygranej w 2. finale SEC. Zawody odbędą się w niemieckim Güstrow.

• Zmiany na liście startowej 2. finału SEC. Pojedzie aż trzech rezerwowych

Pawlicki z kolei jest w tym sezonie w dobrej formie, choć od jakiegoś czasu złapał delikatny kryzys. Przyznajmy jednak szczerze, że z powodu kontuzji czy innych nieprzewidzianych wydarzeń, jak zawieszenie Łaguty, stawka zmagań o tytuł najlepszego zawodnika Starego Kontynentu na kolana nie powala i nawet nie będąc w idealnej formie wychowanek leszczyńskich Byków może zajść daleko. W Toruniu zdobył 10 punktów i do Vaclava Milika traci tylko 2 "oczka". Umówmy się, że Hampela, wciąż lidera w klasyfikacji SEC, nie liczymy, gdyż jego występ najprawdopodobniej był jednorazowy.

W takiej sytuacji to Czech ze stałych uczestników cyklu jest sklasyfikowany najwyżej. Wicemistrz Europy też chce wykorzystać okazję i zapisać się złotymi literami w historii sięgając po główne trofeum Speedway Euro Championship.

Warto wspomnieć, że warunki podczas sobotnich zawodów będą szczególne, bo wyjątkowy jest tor w Güstrow. Tamtejszy owal mierzy niecałe 300 metrów. Charakterystycznie usytuowana jest linia start/meta, która znajduje się tam zaraz za wyjściem z drugiego wirażu. To dość istotne, bo zawodnicy na decydujące szarże będą musieli decydować się wcześniej niż na większości torów, gdzie na ostatniej prostej można jeszcze napędzić się przy bandzie i przemknąć tuż obok rywala.

Ciekawe, jak poradzi sobie Mateusz Szczepaniak. Sobotnie zawody będą dla niego debiutem w Güstrow. - Nie jeździłem tam nigdy. Oglądałem jednak kilka zawodów i wiem, że jest tam bardzo krótki tor, na dodatek okrągły, po którym jedzie się praktycznie w kółko - powiedział lider Arge Speedway Wandy Kraków w rozmowie z serwisem speedwayeuro.com. Po pierwszym turnieju zajmuje 8. miejsce z 9 punktami na koncie. W ogóle stawka jest mocno ściśnięta i różnice są niewielkie. Trudno oczekiwać czegoś innego po jednych zawodach, ale to też świadczy o tym, że dominatora nie ma. Może ktoś taki wyklaruje się w sobotę.

Lista startowa:
1. Vaclav Milik #13 (Czechy)
2. Przemysław Pawlicki #59 (Polska)
3. Michael Jepsen Jensen #52(Dania)
4. Andreas Jonsson #100 (Szwecja)
5. Krzysztof Kasprzak #507 (Polska)
6. Andzej Lebiediew #129 (Łotwa)
7. Martin Smolinski #84 (Niemcy)
8. Kai Huckenbeck #16 (Niemcy)
9. Mateusz Szczepaniak #58 (Polska)
10. Nicolai Klindt #29 (Dania)
11. Kacper Gomólski #44 (Polska)
12. Andrej Kudriaszow #9(Rosja)
13. Mikkel Bech #177 (Dania)
14. Leon Madsen #66 (Dania)
15. Kenneth Bjerre #91 (Dania)
16. Artem Laguta #2 (Rosja)
17. Lukas Fienhage (Niemcy)
18. Mathias Bartz (Niemcy)

Klasyfikacja generalna TAURON SEC

Oglądaj TAURON SEC tylko w TVP Sport