Zobacz upadek Przemysława Pawlickiego w Aveście (wideo)

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Przemysław Pawlicki na czele
WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Przemysław Pawlicki na czele
zdjęcie autora artykułu

Przemysław Pawlicki nie będzie miło wspominał wtorkowego spotkania Elitserien w Aveście. Polak w trzecim swoim starcie upadł na tor i trafił do szpitala. Na całe szczęście nie doznał żadnej kontuzji.

W 8. biegu spotkania pomiędzy Masarną Avesta a Eskilstuną Smederna (54:36) doszło do groźnego upadku z udziałem Przemysława Pawlickiego i Mateja Zagara. Słoweniec wyszedł z tej kraksy bez większych obrażeń, ale gorzej wyglądała sytuacja z reprezentantem Polski, który po wypadku nie pojawił się więcej na torze.

Starzy z braci Pawlickich został przewieziony do szpitala, gdzie przeszedł szczegółowe badania. Te wykazały, że zawodnik nie doznał większych obrażeń i czuje się dobrze. Po kilku dniach odpoczynku powinien być gotowy do kolejnych startów.

Zobaczcie upadek Przemysława Pawlickiego w Aveście:

Źródło artykułu:
Czy sędzia słusznie nie wykluczył żadnego zawodnika z 8. biegu meczu w Aveście?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (8)
avatar
oskarek66
20.07.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
a czego sierota nie trzyma sie kierownicy tylko pokazuje jak sie lata ponad banda? kto pamieta z kogo ten cytat!!!???  
avatar
sympatyk żu-żla
19.07.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ciekawie to nie wyglądało .Dobrze że skończyło się na poobijaniu.  
avatar
FALUBAZ-ŻARY
19.07.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
https://www.facebook.com/didi.wendler/videos/1641453362540097/ Dla młodych ! Tak się jezdziło i nikt pretensji nie miał!  
avatar
obserwator SE
19.07.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Najlepsze jest zachowanie szwedzkich oglądaczy zasiadających w krzesełkach turystycznych na wale ziemnym - crash nie zrobił na nich większego wrażenia do tego stopnia, że nikt się nawet nie pod Czytaj całość
avatar
Franka
19.07.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dobrze że nie ma złamań chociaż uderzył plecami w motor a następnie w bandę. Dużo szczęścia