Krzysztof Kasprzak: Ze Zmarzlikiem rozumiemy się bez słów

Cash Broker Stal Gorzów w niedzielę zwyciężyła w turnieju finałowym Lotos Mistrzostw Polski Par Klubowych, który odbył się na torze w Ostrowie. Na wysokości zadania stanęli Bartosz Zmarzlik i Krzysztof Kasprzak.

Dawid Borek
Dawid Borek
Krzysztof Kasprzak i Bartosz Zmarzlik jadą parą WP SportoweFakty / Wojciech Klepka / Krzysztof Kasprzak i Bartosz Zmarzlik jadą parą.

Gorzowianie do Ostrowa przyjechali w trzyosobowej obsadzie, jednak rezerwowemu - Alanowi Szczotce, nie było dane wystąpić w żadnym wyścigu. Duet Krzysztof Kasprzak - Bartosz Zmarzlik na ostrowskim owalu spisał się wyśmienicie, gromadząc łącznie 27 punktów.

- Na pewno bardzo dobrze jeździ mi się z Bartkiem. Startujemy wspólnie już od kilku lat. Wiem, co może zrobić Bartek, a on wie, na co stać mnie. Rozumiemy się bez słów. Było łatwiej, bo zawsze sobie wzajemnie pomagamy - powiedział Kasprzak w rozmowie z Radiem Gorzów.

W 14. biegu para Cash Broker Stali Gorzów ograła lokalnego rywala - Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra, wykonując spory krok w stronę końcowego triumfu. - To był kluczowy wyścig, bo Falubaz był mocny. Hampel i Protasiewicz są w bardzo dobrej formie. Wiedzieliśmy, że w przypadku wygranego startu będziemy musieli przed nimi uciekać - przyznał 33-latek. W gonitwie z zielonogórzanami gorzowianie wygrali 5:1.

Dla Kasprzaka było to kolejne parowe mistrzostwo w bogatej karierze. - To fajne uczucie, mistrzostwo to mistrzostwo. Dla mnie to trzecie złoto MPPK. W żużlu osiągnąłem już wszystko, oprócz mistrzostwa świata. Cały czas dążę jednak, by wrócić do Grand Prix - dodał Kasprzak.

ZOBACZ WIDEO Zobacz na czym polega praca komisarza toru (WIDEO)


KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
Czy Kasprzaka stać na to, by w przyszłości zostać mistrzem świata?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×