Zawodnicy, którzy pojadą w GP Challenge prosili o pomoc One Sport

WP SportoweFakty / Jarosław Pabijan / Team Dudka szykuje motocykl na zawody.
WP SportoweFakty / Jarosław Pabijan / Team Dudka szykuje motocykl na zawody.

W sobotę Grand Prix Challenge w Togliatti. Start w Rosji oznacza problem z logistyką. Nic dziwnego, że pojawiła się opcja, by FIM skorzystał z pomocy One Sport. Polska firma w przeszłości świetnie radziła sobie z organizacją SEC w Togliatti.

W tym artykule dowiesz się o:

One Sport już trzykrotnie organizował transport zawodników i sprzętu na zawody SEC  w Togliatii. Żużlowcy jadący w tegorocznym GP Challenge rzucili więc pomysł, żeby FIM poprosił polską firmę o pomoc. Powiedzieli, że oni czuliby się wtedy pewniej.

Federacja rozmawiała z ludźmi z One Sport, ale ostatecznie do porozumienia nie doszło. Polska strona miała obawy, że jak coś nie wyjdzie, to zostanie obwiniona o sabotaż imprezy. Obawy były o tyle uzasadnione, że Grand Prix to także BSI, a w przeszłości dochodziło do napięć między Polakami i angielskim promotorem cyklu.

FIM zaproponowała ostatecznie uczestnikom GP Challenge konwój ze sprzętem jadący z Daugavpils. Nie wszyscy zdecydowali się na skorzystanie z tej opcji ze względu na odległości. Craig Cook skarżył się, że z Manchesteru, gdzie mieszka, ma do Daugavpils prawie 2000 kilometrów. Dla Anglika dostarczenie motocykli na Łotwę i późniejszy ich odbiór byłby nie lada problemem.

Nie wiemy, jak ostatecznie poradził sobie Cook. Nasz Patryk Dudek, który nie skorzystał z opcji konwoju, wziął silnik na pokład samolotu, którym podróżował do Togliatti. Na miejscu ma pożyczyć ramę motocykla i tak zaliczy zawody.

Wyjaśnijmy, że One Sport, gdy idzie o transport do Rosji, robił załadunek w Bydgoszczy. Tam należało dostarczyć, a potem również odebrać sprzęt. Polska firma organizująca SEC w Togliatti dbała nie tylko o temat przewozu motocykli, ale i też o załatwienie wszystkich formalności związanych z przelotem zawodników. Zmartwieniem tych ostatnich było wyłącznie to, by pojawić się o wyznaczonej porze na lotnisku. FIM przy okazji GP Challenge w Togliatti nie pomagała żużlowcom w bukowaniu przelotów.

ZOBACZ WIDEO Zobacz na czym polega praca kierownika startu (WIDEO)

Komentarze (21)
avatar
intro
18.08.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
a Dudek po co tam jedzie?? 
avatar
yes
18.08.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
One Sport nie może dogadać się z BSI, a układający kalendarz polskiej ekstraligi "nie dogadał się" z terminem Togliatti... 
Waldemar
18.08.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czemu to się nie odbywa w piątek ? Byłaby cała sobota na logistykę. 
avatar
HDZapora
18.08.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Powrót będzie ciekawszy;))) 
omniscient
18.08.2017
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Więc pamiętajcie - jeśli Piotr i Piter nie zdążą na mecz z Rybnikiem, to będzie wina FIM i braku porozumienia z One Sport. ;)