Odżył na silnikach Flemminga Graversena. W Gorzowie może być czarnym koniem (typy)

WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu: Fredrik Lindgren
WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu: Fredrik Lindgren

- Nie będę zdziwiony, jeśli do finału Grand Prix Polski w Gorzowie awansuje Fredrik Lindgren - mówi Marian Maślanka. Były prezes Włókniarza Częstochowa uważa jednak, że w sobotę cieszyć będą się przede wszystkim polscy kibice.

Wyniki Grand Prix Polski w Gorzowie typuje Marian Maślanka, były prezes Włókniarza Częstochowa a obecnie ceniony ekspert.

***

Zwycięzca

Stawiam na Bartosza Zmarzlika. Wrócił do znakomitej formy i pokazuje ją w każdych zawodach. Nie pamiętam nawet jego ostatniego słabego występu. Poza tym to jest jego tor. Nikt nie czuje się na nim tak jak on. A presja? Zdążył się do niej przyzwyczaić. Jestem przekonany, że nie zrobi na nim żadnego wrażenia.

Polacy

Uważam, że swój plan będzie nadal realizować Maciej Janowski. Według mnie będzie jednym z najszybszych zawodników i stanie na podium. Nie spodziewam się jednak, że zrobi jakąś wielką różnicę nad Doyle'm, bo Australijczyk też jest w wysokiej formie. Miał dołek, ale widać, że problemy są za nim. W finale widzę również Patryka Dudka. A co do Kasprzaka i Pawlickiego, to liczę na półfinał. Dla Krzysztofa to byłby sukces, a dla Piotra powinien być on planem minimum.

Czarny koń

Widzę w tej roli Fredrika Lindgrena. Na silnikach od Flemminga Graversena odzyskał wigor. Jeździ bardzo dobrze. W Gorzowie powinien to potwierdzić. Nie będę zdziwiony, jeśli wjedzie do finału.

Kolejność Grand Prix Polski według Mariana Maślanki:

1. Bartosz Zmarzlik 
2. Maciej Janowski 
3. Jason Doyle 
4. Patryk Dudek

ZOBACZ WIDEO PGE Ekstraliga: rybnicki #SmakŻużla

Źródło artykułu: