Motor - Ostrovia: Działa wytoczone, ma być pokaz siły (zapowiedź)

WP SportoweFakty / Karol Słomka / Daniel Jeleniewski i Bjarne Pedersen
WP SportoweFakty / Karol Słomka / Daniel Jeleniewski i Bjarne Pedersen

Speed Car Motor Lublin, podobnie jak GTM Start Gniezno, ma awans do finału 2. Ligi Żużlowej na wyciągnięcie ręki. Lublinianie przegrali co prawda pierwszy mecz 44:46, ale tak mała strata wprowadziła w szeregi lublinian duży optymizm.

Rywalizacja zespołów z Lublina i Ostrowa Wielkopolskiego od kilku lat trzyma w napięciu kibiców z obu miast. Pierwszy na myśl przychodzi mecz z 22 czerwca 2013 roku z niesportowym zachowaniem i czerwoną kartką Andrieja Kudriaszowa w tle.

Dla ekipy z Lublina tamto spotkanie miało mieć łatwy przebieg, gdyż zespół na swoim torze odprawiał wówczas praktycznie każdego z kwitkiem. To właśnie Ostrovia była tą drużyną, która napędziła lublinianom stracha. Kibice w Lublinie byli zdziwieni, że ich zawodnikom tak ciężko wyjść na prowadzenie. Mecz przy Alejach Zygmuntowskich zakończył się co prawda wygraną gospodarzy (46:43), ale horror, który przeżyli pozostawił duży niesmak.

Ten dzień pamiętają na pewno Daniel Jeleniewski i Paweł Miesiąc, którzy nie chcieliby powtórki z rozrywki i "nerwówki" do ostatniego biegu, szczególnie w tej fazie sezonu. Ostrovia będzie chciała zrobić takie samo zamieszanie, jakiego dokonała cztery lata temu i wjechać do finału kosztem Motoru. Pomocny okazać się może startujący przed dwoma laty w Motorze Sam Masters, wracający po kontuzji obojczyka oraz Jonas Jeppesen, który może być "jokerem" w talii Mariusza Staszewskiego. Kierownictwo klubu zdaje sobie sprawę kto jest faworytem, ale jazda bez presji może im tylko pomóc.

Lublinianie, którzy przegrali rywalizację o pierwsze miejsce w tabeli w rundzie zasadniczej z GTM Startem Gniezno, poczynili przed decydującą fazą wzmocnienia. Do zespołu dołączyli Martin Smolinski oraz Oskar Bober. Szczególnie transfer tego drugiego jest niezwykle cenny. Bober, który może startować jako junior będzie mógł w razie czego zastąpić słabiej dysponowanego seniora. Z kolei Niemiec, który powrócił do polskiej ligi po kilkuletniej przerwie wydatnie pomógł swojemu nowemu zespołowi w osiągnięciu korzystnego rezultatu na wyjeździe. Trener Dariusz Śledź zaznaczył, że to właśnie problemy sprzętowe przyczyniły się do tego, że Motor przystąpi do meczu z niewielką stratą do odrobienia.

Jednak o lekceważeniu rywala nie ma mowy. Motor Lublin uzbrojony chce pokazać swoją siłę i wzmocnić swoje morale przed finałem, w którym przyjdzie się mierzyć najpewniej z zespołem z Gniezna. Lublinianie czują respekt przed gnieźnieńską drużyną i już teraz chcą optymalnie dopasować się do własnego toru, albowiem to gnieźnianie byli najbliżej wywiezienia punktów z Lublina.

W pierwszym meczu Ostrovia pokonała Motor 46:44.

Awizowane składy:

TŻ Ostrovia Ostrów Wielkopolski:
1. Kenneth Hansen
2.
Łukasz Sówka
3.
Kamil Brzozowski
4.
Patryk Dolny
5.
Sam Masters
6. Kamil Nowacki

Speed Car Motor Lublin:
9.
Bjarne Pedersen
10.
11.
Paweł Miesiąc
12. Robert Lambert
13. Daniel Jeleniewski
14. Oskar Bober
15. Emil Peroń

Początek spotkania: 18:30

Sędzia: Remigiusz Substyk (Solec Kujawski)
Komisarz toru: Jacek Krzyżaniak (Toruń)

Ceny biletów:
Normalny – 25 zł
Ulgowy – 18 zł
Dziecięcy – 5 zł
Program meczowy – 5 zł

Przewidywana prognoza pogody na niedzielę (yr.no)
Temperatura 14°C
Wiatr 3 km/h
Deszcz 0 mm

Po raz ostatni oba zespoły spotkały się 22 kwietnia bieżącego roku. Zdecydowany triumf odnieśli lublianie uzyskując 54 punkty. Ostrovia zebrała ich 35. Dobre zawody odjechali wówczas Daniel Jeleniewski i Zbigniew Suchecki, którzy zgromadzili na swoich kontach po dwanaście "oczek".

ZOBACZ WIDEO Żużlowa prognoza pogody

Komentarze (29)
avatar
klops
3.09.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ciężko sobie wyobrazić żeby pojechali. Pierwszy prawdziwie jesienny dzień. Leje od rana. 
avatar
krynston
3.09.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Już nie pada. Leje. 
avatar
MOTOR
3.09.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Na chwilę obecną nie będzie dziś żużla w Lbn - chyba żeby przestało padać na kilka godzin - słońce w prognozach od środy a temperatura po ostatnich upałach bardzo niska. 
avatar
Feniks Ovia
3.09.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No to pozostaje mieć nadzieję, bo szkoda by było zajechać i dowiedzieć się że mecz odwołany. 
avatar
krynston
3.09.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pada od mniej więcej północy. Deszcz niewielki ale kałuże się porobiły. Wszystko zależy teraz od tego kiedy przestanie kropić i ile czasu zostanie na przeschnięcie toru.