Kibice szykują się do kolejnych Derbów Pomorza

W najbliższą niedzielę, po rocznej przerwie, odbędą się kolejne żużlowe Derby Pomorza - pojedynek pomiędzy zespołami z Bydgoszczy i Torunia. Do spotkania rzetelnie przygotowują się zawodnicy obu zespołów, mobilizacja trwa także wśród kibiców z obu miast. Od kilku sezonów ta kibicowska rywalizacja rozpoczyna się już na długo przed meczami, a "walka" toczy się na coraz ciekawsze pomysły.

U progu sezonu żużlowego bydgoscy kibice z niecierpliwością oczekują na każde zwolnienie taśmy. Różne są oczekiwania w stosunku do drużyny, która po pechowym spadku w 2007 roku wróciła do najwyższej klasy rozgrywkowej. Obawa związana z tym, że żaden z zawodników Polonii Bydgoszcz nie startował w 2008 roku w ekstralidze ściera się z wiarą w drużynę złożoną z dwóch aktualnych stałych uczestników cyklu Grand Prix (Andreas Jonsson, Emil Sajfutdinow), dwóch, którzy walczyli o "Wielką Nagrodę" w latach poprzednich (Tomasz Chrzanowski, Antonio Lindbaeck) i skutecznych reprezentantów swoich drużyn narodowych (Jonas Davidsson, Krzysztof Buczkowski - DMŚJ). W jednym miejscu jednak oczekiwania się spotykają - nie ma w Bydgoszczy kibica, który zakładałby porażkę Polonii z odwiecznym rywalem, Stalą - Apatorem - Unibaxem Toruń.

Zacięta rywalizacja na torze znajduje odzwierciedlenie na trybunach. Derby niezmiennie przyciągają rzesze kibiców nieporównywalnie większe niż pozostałe mecze. Mobilizują się bydgoszczanie i torunianie, którzy normalnie wybierają transmisje radiowe i telewizyjne, albo zadowalają się relacją prasową. Trybuny kipią energią - to prawdziwe święto speedway'a. Rywalizacja kibiców nierzadko rozpoczyna się na długo przed spotkaniem. W 2006 roku kibice Apatora kłuli bydgoszczan w oczy billboardem umieszczonym naprzeciwko dworca PKS, wykazującym korzystny dla Torunia bilans spotkań derbowych. W odpowiedzi Polonia Bydgoszcz Net Fans zorganizowało podczas rewanżu nalot - nad stadionem im. M. Rose zrzucono tysiące ulotek, z których jasno wynikało, że Apator jeszcze przez długi czas nie dorówna Polonii w liczbie medali DMP. Torunianie co prawda domyślili się czym drażnić ich mogą kibice Polonii i przygotowali ciętą ripostę - "nie liczą się medale tylko bezpośrednia rywalizacja". Zostali jednak skarceni przez bydgoskich żużlowców, którzy to spotkanie wygrali. A zachodni wiatr sprawił, że ulotki towarzyszyły niezadowolonym z wyniku torunianom w drodze do domów.

Każde spotkanie cieszy oko. Sektory bydgoszczan mienią się bielą i czerwienią - spierają się z żółto-biało-niebieskimi trybunami zajmowanymi przez torunian. Podczas prezentacji trybuny rozkwitają konfetti i serpentynami. W przerwach pomiędzy biegami można było podziwiać efektowne prezentacje z wykorzystaniem rac, świec dymnych, a przez cały mecz stadion drży od gromkiego dopingu. Prawdziwi kibice rywalizujących drużyn potrafią też zjednoczyć siły w radującej serce meksykańskiej fali, zataczającej po trybunach niejedno okrążenie. Ten sezon rozpoczęła rywalizacja w internecie. Bydgoscy kibice uruchomili stronę www.derbypomorza.pl, która jest preludium do niezapomnianych meczowych emocji. Niecierpliwi kibice mogą tam znaleźć informacje o historii spotkań derbowych, wybiórcze statystyki, tematyczne tapety na ekran komputera albo poznać wspomnienia innych kibiców związane z Derbami. Wszystko to dla uczynienia rywalizacji jeszcze bardziej emocjonującą. A 19 kwietnia - na stadion marsz!

Autorem tekstu jest Marcin Bukolt z Polonia Bydgoszcz Net Fans.

Źródło artykułu: