Dlaczego nie pojechali w Lublinie? Tor był przygotowany perfekcyjnie

WP SportoweFakty / Karol Słomka / Daniel Jeleniewski i Bjarne Pedersen
WP SportoweFakty / Karol Słomka / Daniel Jeleniewski i Bjarne Pedersen

Rewanżowe spotkanie półfinałowe pomiędzy Speed Car Motorem Lublin a TŻ Ostrovią Ostrów Wlkp. ponownie zostało przełożone. Od kilku dni w Lublinie pada deszcz, co uniemożliwia przygotowanie bezpiecznego toru, mimo ogromnych starań organizatorów.

Włodarze Speed Car Motoru Lublin przez dwa dni robili, co w ich mocy, aby spotkanie z TŻ Ostrovią Ostrów Wlkp. doszło do skutku. Na tor rozsypywane były trociny, które wciągały wodę z toru, a następnie były palone, z kolei przez całą noc nawierzchnia była przykryta ochronną folią. Jednak te działania niewiele dały, ponieważ przez ostatni tydzień w Lublinie ciągle padało i tor przyjął zbyt dużo wody.

Komisarz toru - Jacek Krzyżaniak, który w Lublinie był obecny od środy, mówi że organizatorzy naprawdę robili wszystko, aby mecz ponownie nie był przekładany (początkowo spotkanie zaplanowane było na niedzielę 3 września). - Tor był perfekcyjnie przygotowywany. Jednak kolejne opady deszczu, które między godziną 12 a 13 spadły w Lublinie, spowodowały że niestety nasze wszystkie starania nic nie dały. Chodzi przede wszystkim o bezpieczeństwo zawodników i niestety nie udało się przygotować tego toru - powiedział Jacek Krzyżaniak, tuż po odwołaniu spotkania.

Główna Komisja Sportu Żużlowego wyznaczyła piątek 8 września jako termin rezerwowy i to właśnie wtedy obie ekipy ponownie się spotkają. Prognozy pogody są łaskawsze i prawdopodobnie nic nie stanie na przeszkodzie w odjechaniu meczu. - Zrobimy wszystko, aby te zawody się odbyły. Na obecną chwilę, według mnie, jutro te zawody odbędą się na sto procent - zakończył komisarz toru.

Nie wiadomo, czy w piątkowym spotkaniu wystąpi Robert Lambert, który tego samego dnia ma wystartować w 2. finale IMŚJ w niemieckim Güstrow. Na torze w Lublinie raczej nie zobaczymy także Martina Smolinskiego, który nie odpuści piątkowego treningu przed Grand Prix w Teterow. Z kolei Ostrovia przystąpi osłabiona brakiem Sama Mastersa, który ma mecz w lidze angielskiej.

[b]ZOBACZ WIDEO Budowa motocykla żużlowego

[/b]

Komentarze (46)
avatar
amen
8.09.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ech, żużel to i tak drogi sport, a tu jeszcze obie drużyny kilka razy szykują się do jednego meczu. 
avatar
rocky1
8.09.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Zycze powodzenia OSTROVII Ostrow WIELKOPOLSKI CHOC SAM NIE wierze niestety czeka nas kolejny sezon w drugiej lidze 
avatar
cezaryspeedway
8.09.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Może wreszcie odbędzie się ten mecz i skończy się ta napinka Ostrowa. Wynik w granicach 52 - 38 
avatar
rocky1
8.09.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
jak takiego oslabienia Koziolkow nie wykorzysta OSTROVIA to znaczy ze nie zasluguje na final drugiej ligii 
avatar
karol3414
8.09.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A mokre trociny to się palą? Kiedyś widziałem taką maszynę u drogowców, wielkie palniki na gaz na szerokość jednego pasa ruchu, rozgrzewali w ten sposób spodnią warstwę asfaltu przed położeniem Czytaj całość