Jack Holder chce zostać w Toruniu, ale walczą o niego inne kluby

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Get Well - ROW. Jack Holder na prowadzeniu
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Get Well - ROW. Jack Holder na prowadzeniu

Jack Holder to jedno z odkryć PGE Ekstraligi w tym roku. Australijczyk wszedł z marszu do drużyny Get Wellu Toruń i był jedną z ważniejszych postaci tego klubu w końcówce sezonu.

[tag=35492]

Jack Holder[/tag] pojechał w czterech meczach, w których wykręcił średnią biegową równą 1,905, co jak na debiutanta jest świetnym osiągnięciem. - Jestem bardzo zadowolony z tegorocznego sezonu w Polsce w moim wykonaniu. W paru meczach zrobiłem naprawdę dobre wyniki. To było też takie moje marzenie, żeby startować w tej lidze. Cóż, wreszcie je spełniłem. W dodatku jeździłem w zespole z moim bratem, Chrisem. Mam nadzieję, że w przyszłym roku również będę startował w tym kraju - komentuje żużlowiec.

Australijczyk będzie na pewno łakomym kąskiem na rynku transferowym. Kilka klubów PGE Ekstraligi już sondowało możliwość sprowadzenia zawodnika. - Jakieś zapytania są, ale nie podjąłem jeszcze żadnej decyzji - przyznaje młody Holder.

21-latek oznajmił jednak, że bardzo chciałby zostać w Get Well. Ten wariant jest chyba najbardziej prawdopodobny. - Mam nadzieję, że pozostanę w klubie z Torunia z moim bratem. Stać nas na wiele i możemy zdobywać więcej punktów. Otrzymałem nominację w plebiscycie PGE Ekstraligi i to też fajna wiadomość. Chciałbym jednak, żeby przyszły rok był jeszcze lepszy.

ZOBACZ WIDEO Budowa motocykla żużlowego

Źródło artykułu: