IMŚJ: Słodko - gorzki wieczór w Güstrow. Smektała wygrał, a Drabik wylądował w szpitalu (relacja)

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Bartosz Smektała na jednym kole
WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Bartosz Smektała na jednym kole
zdjęcie autora artykułu

Musieliśmy czekać aż do finału, aby obejrzeć pasjonujące ściganie w zawodach IMŚJ w Güstrow. Na wymagającym po opadach deszczu torze triumfował Bartosz Smektała, który poskromił bardzo szybkiego tego dnia Brady'ego Kurtza.

Jeden wyścig nie wynagrodził nam wcześniejszych 22, z których wiało nudą, ale na pewno podniósł adrenalinę. Rywalizację o zwycięstwo stoczyli Bartosz Smektała, Robert Lambert i Brady Kurtz. Każdy z nich jechał w sposób przemyślany i miał swoje okazje, aby odnieść sukces. Nas cieszy to, że najsprytniejszy i najrozsądniejszy okazał się wychowanek leszczyńskiej Unii. Skoro prawdziwych mężczyzn poznaje się po tym jak kończą a nie zaczynają, to Smektała jest niezłym twardzielem. Słabo wszedł w zawody, bo zaliczył uślizg. Ukończył je za to w sposób fantastyczny i najlepiej jak mógł, czyli wygrywając drugi tegoroczny finał Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów.

Po drugiej stronie jest za to Maksym Drabik. W półfinale wykonał świetną akcję wciskając się na pierwszym wirażu między dwóch zawodników, lecz później pojechał za szeroko, odbił się na prostej startowej od bandy i stracił panowanie nad motocyklem. Gruchnął na tor, przekoziołkował i szczęście, że refleksem popisał się Andreas Lyager, bo aż strach pomyśleć co byłoby, gdyby nie zdążyłby on ominąć naszej perełki.

Wszyscy odetchnęliśmy, gdy Drabik wstał i o własnych siłach udał się do parku maszyn. Niestety okazało się, że mocno pokiereszował bark, który prawdopodobnie uległ złamaniu. Wszystko okaże się po kompleksowych badaniach, ale tak czy siak to istny dramat dla zawodnika oraz Betard Sparty Wrocław, która w niedzielę jedzie do Gorzowa walczyć o finał PGE Ekstraligi. Bez Drabika będzie jej piekielnie trudno, ale, na razie, nie przesądzajmy sprawy. Wiemy przecież, że żużlowcy często zachowują się jak nadludzie.

Warunki torowe były bardzo wymagające. Śliska od opadów atmosferycznych nawierzchnia na krótkim owalu w Güstrow wymuszała na zawodnikach siłę, czujność i panowanie nad maszyną. Sam fakt, że odbyły się wszystkie wyścigi może zaskakiwać, bo nad stadionem cały czas padało i to jeszcze przez kilka godzin przed zawodami. Na tor położono jednak folię, którą zdjęto niedługo przed planowanym rozpoczęciem, i robiono wszystko, by zawody zostały rozegrane. Straciło na tym widowisko, bo głównie o kolejności na mecie decydował start i rozegranie pierwszego łuku.

ZOBACZ WIDEO Żużlowa prognoza pogody dla PGE Ekstraligi i Nice 1.LŻ

Stan nawierzchni, na której przyszło młodzieżowcom rywalizować, nie podobał się przynajmniej części zawodników. - Tor jest niebezpieczny, ale trzeba te zawody dojechać na siłę, tak decydują osoby z FIM-u. Szkoda, że nie potrafimy się im wspólnie przeciwstawić - mówił wprost i dosadnie Kacper Woryna podczas wywiadu dla telewizji Eleven. - Polska liga chyba by się w tych warunkach nie odbyła - wtórował mu komentujący turniej Paweł Przedpełski.

Na koniec, szkoda też Dominika Kubery. Spisywał się dobrze przez trzy serie, lecz w kolejnych nie dorzucił żadnych punktów do swojego dorobku i w efekcie zabrakło mu niewiele do tego, aby znaleźć się w półfinale. Wyniki:

1. Bartosz Smektała - 15 (w,2,3,3,2,2,3) 2. Robert Lambert - 15 (1,3,1,3,2,3,2) 3. Brady Kurtz - 18 (3,2,3,3,3,3,1) 4. Kacper Woryna - 11 (1,3,1,2,2,2,0) 5. Max Fricke - 13 (2,3,2,3,3,w) 6. Andreas Lyager - 11 (2,3,2,1,2,1) 7. Maksym Drabik - 10 (3,2,u,2,3,w) 8. Dimitri Berge - 9 (2,1,2,2,1,1) 9. Dominik Kubera - 7 (3,1,3,0,0) 10. Eduard Krcmar - 6 (3,0,3,0,u) 11. Jack Holder - 6 (d,1,1,1,3) 12. Alexander Woentin - 5 (1,2,0,2,0) 13. Michael Haertel - 4 (2,t,0,1,1) 14. Jewgienij Kostygow - 4 (1,1,1,u,1) 15. Patrick Hansen - 3 (0,0,2,0,1) 16. Lukas Fienhage - 1 (0,0,0,1,0) 17. Dominik Moeser - 0 (d) 18. Lukas Baumann - NS

Bieg po biegu: 1. Kubera, Haertel, Woentin, Holder (d/4) 2. Kurtz, Fricke, Lambert, Hansen 3. Drabik, Berge, Woryna, Fienhage 4. Krcmar, Lyager, Kostygow, Smektała (u/w) 5. Fricke, Drabik, Kubera, Krcmar 6. Lyager, Woentin, Berge, Hansen 7. Lambert, Smektała, Holder, Fienhage 8. Woryna, Kurtz, Kostygow, Moeser (d/4) 9. Kubera, Hansen, Kostygow, Fienhage 10. Smektała, Fricke, Woryna, Woentin 11. Kurtz, Lyager, Holder, Drabik (u/4) 12. Krcmar, Berge, Lambert, Haertel 13. Lambert, Woryna, Lyager, Kubera 14. Kurtz, Woentin, Fienhage, Krcmar 15. Fricke, Berge, Holder, Kostygow (u/4) 16. Smektała, Drabik, Haertel, Hansen 17. Kurtz, Smektała, Berge, Kubera 18. Drabik, Lambert, Kostygow, Woentin 19. Holder, Woryna, Hansen, Krcmar (u/2) 20. Fricke, Lyager, Haertel, Fienhage Półfinał nr 1. Kurtz, Woryna, Lyager, Drabik (u/w) Półfinał nr 2. Lambert, Smektała, Berge, Fricke (u/w) Finał. Smektała, Lambert, Kurtz, Woryna

Sędziował: Artur Kuśmierz

Źródło artykułu:
Czy wygrana Smektały jest dla ciebie zaskoczeniem?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (19)
avatar
Dariusz Konferowicz
9.09.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
znowu kontuzja Maksa , rok temu podczas PO tez miał dzwona , teraz powtórka ,porazka ze Stalą jest juz przesądzona . Obydwa kluby sa oslabione ale to my poniesiemy wieksze straty .Najgorsze jes Czytaj całość
ARTUR KSF
9.09.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Co Wam powiem to Wam powiem ale Wam powiem - zdrowia MAKSIU!!!  
Nestor12345
9.09.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
To w końcu wylądował w szpitalu Drabik a skąd te SYF. wzięły Zmarzlika  
avatar
piwolek
9.09.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
SZkoda Drabika, wszyscy pisza o polfinale z Gorzowem a jakos nikomu nie przyszlo do glowy , ze prawdopodobnie stracil szanse na mistrza swiata. Blad Drabika byl bezsporny i zaczal sie przy wej Czytaj całość
avatar
Ajwen
9.09.2017
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Smektała wygrał ,a Zmarzlik wylądował w szpitalu ? czy te syFy oszalały z tym tytułem