"Podaj Cegłę" to felieton Krzysztofa Cegielskiego, byłego zawodnika a obecnie cenionego eksperta.
***
Niedawno przeczytałem, że zawodnicy muszą udzielać telewizji wywiadów podczas meczów, bo w przeciwnym razie zapłącą kary. Znam temat z jednej i drugiej strony. Wiem jak to jest być proszonym o krótką rozmowę w trakcie spotkania. Człowiek nie zawsze ma na to ochotę. Z drugiej jednak strony mogłem się przekonać, że telewizja potrafi być bardzo elastyczna. Nikt nie prosi przed kamerę kogoś, kto za chwilę jedzie wyścig lub go właśnie zakończył. Rozmowy odbywają się na ogół w przerwach.
Zawodnicy nie mogą uśmiechać się do telewizji, kiedy tylko czegoś od niej potrzebują i nie dawać niczego niczego od siebie. Uważam jednak, że potrzeba konkretnych regulacji. Z góry powinniśmy ustalić, kto i kiedy może iść do wywiadu. Teraz tego najwidoczniej brakuje i później słyszymy, że trenerzy pochwalają zachowanie zawodników, którzy odmawiają rozmowy. Tak to nie może wyglądać. Poświęcenie minuty na wywiad nie jest żadnym wielkim wysiłkiem. Niech żużlowcy zatem nie przesadzają, bo żadna krzywda im się nie dzieje.
Wszyscy powinni zrozumieć, że dzięki telewizji mamy sponsorów. Kluby mają z tego powodu więcej pieniędzy, a zawodnicy mogą lepiej zarabiać. To jest mechanizm, na którym korzystają wszyscy i dlatego każdy bez wyjątku powinien iść na jakieś ustępstwa.
ZOBACZ WIDEO Upadek Drabika i piękne zwycięstwo Smektały. Zobacz skrót 2. finału IMŚJ w Guestrow [ZDJĘCIA ELEVEN EXTRA]
Co do samej telewizji, to jednej rzeczy do dziś nie czuję. Chodzi mi o wywiady z zawodnikami, którzy chwilę wcześniej zaliczyli upadek lub uczestniczyli w jakiejś kolizji. Zadawanie pytań w takim momencie nie jest dobre. W tym przypadku telewizja powinna odpuścić. Żużlowców to naprawdę męczy i ja ich doskonale rozumiem. To naprawdę kiedyś może się to dziwnie skończyć. Czekam na moment aż rekacja jednego czy drugiego żużlowca będzie dla wszystkich szokująca.
Nic nie zmienia jednak faktu, że przed zawodnikami jest jeszcze wiele pracy. Żużlowcy cały czas muszą uczyć się profesjonalizmu. Wielu z nich nadal nie rozumie, że zarabiają w Polsce takie pieniądze, bo się o nich mówi. Wszystko bierze się z zainteresowania kibiców, na które wpływ mają działania mediów. Im bardziej są one intensywne, tym lepiej cały mechanizm się kręci.
Krzysztof Cegielski
Ja tam wolałbym, żeby w tym czasie kto Czytaj całość