Dzień przed finałem w Tarnowie - w sobotę, 16 września w Lublinie - odbędzie się 4. finał SEC. W zawodach pojedzie trzech zawodników finalistów Nice 1.LŻ. Żaden z nich nie ma szans na miejsce w ścisłej czołówce i wiadomo już, że nie będą walczyć o medale. Sobotni występ Kacpra Gomólskiego, Mikkela Becha i Kennetha Bjerre jest problemem dla sztabów szkoleniowych.
- Fakt, że te zawody odbędą się w przeddzień finału jest dla nas niekomfortowy i żałujemy, ze przez takie decyzje dotyczące kalendarza sportu żużlowego nie można się optymalnie przygotować do najważniejszego meczu w sezonie. Gdybyśmy mieli wybór, wolelibyśmy aby nie jechali w Lublinie, tylko przygotowywali się z całą drużyną. Skoro już muszą odbyć się te zawody, trzymamy kciuki za aurę, by nie zostały przełożone na niedzielę - powiedział Mirosław Kowalik, trener Zdunek Wybrzeża Gdańsk.
Obecnie w SEC dominują żużlowcy Betardu Sparty Wrocław. Prowadzi Andrzej Lebiediew przed Vaclavem Milikiem. 9. miejsce zajmuje Gomólski, 11. jest Bjerre, a Bech, który znakomicie wszedł do drużyny z Gdańska, plasuje się dopiero na 18. pozycji.
ZOBACZ WIDEO Żużlowa prognoza pogody