W Gorzowie Piotr Protasiewicz zdobył dwa punkty - oba na Patryku Dudku. Tak słabo kapitan Ekantor.pl Falubazu Zielona Góra nie jechał już dawno. - Od pewnego czasu jego sytuacja w tej drużynie jest inna - komentuje Krzysztof Cegielski. - Piotr jeździ jako zawodnik do pary. Po jego tonie wypowiedzi wnioskuję, że nie jest tym zachwycony. Na liderze Grand Prix, którym jest Doyle, coś takiego pewnie nie zrobiłoby wrażenia, bo on jeździ czasami codziennie z innym numerem. A Piotr od lat do pewnych rzeczy był przyzwyczajony - dodaje nasz ekspert.
Cegielski twierdzi, że Falubaz nie pomaga ostatnio swojemu kapitanowi i powinien jak najszybciej wyciągnąć wnioski. Jego zdaniem na zmiany nie jest jeszcze za późno. - Dla mnie to jest zawodnik, któremu trzeba pokazać, że się na niego mocno liczy. Ustawieniem w zespole można mu bardzo pomóc. Marek Cieślak trzyma się czegoś, co wypaliło we Wrocławiu, ale moim zdaniem za długo. W tamtym meczu Piotr wprawdzie pojechał nieźle, ale wszystko i tak przychodziło mu trudno. Trzeba pamiętać, że nie mówimy o świetnym startowcu, a zewnętrzne pola jeszcze wszystko utrudniają - analizuje Cegielski.
Po meczu w Gorzowie nie ma wątpliwości, kto jest bliżej brązowego medalu. Falubaz czeka teraz jeszcze trudniejsze zadanie niż przed rewanżem z Fogo Unią Leszno. - Jeśli Falubaz wyjdzie z czegoś takiego, to wygrają w tym roku tak naprawdę wszystko. Będzie jednak trudno, bo mam wrażenie, że z każdym kolejnym biegiem z tej drużyny uchodzi powietrze - podsumowuje Cegielski.
ZOBACZ WIDEO Budowa motocykla żużlowego