Musielak pierwszeństwo daje drużynie ROW-u Rybnik, ale wolałby PGE Ekstraligę

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Tobiasz Musielak rok 2017 spędził w ROW-ie Rybnik
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Tobiasz Musielak rok 2017 spędził w ROW-ie Rybnik

We Włókniarzu Vitroszlif CrossFit Częstochowa dość wysoko stoją akcje Tobiasza Musielaka. Prezes przyznaje, że są z zawodnikiem na łączach, z kolei sam zainteresowany nie wyklucza żadnej możliwości. Najpierw jednak porozmawia z ROW-em Rybnik.

Piąta drużyna tegorocznych rozgrywek w PGE Ekstralidze, Włókniarz Vitroszlif CrossFit Częstochowa, potrzebuje wzmocnienia na pozycji polskiego seniora. Jednym z rozwiązań jest pozyskanie Tobiasza Musielaka, który bliski podpisania umowy z Lwami był już przed tym sezonem. Postawa wychowanka leszczyńskich Byków na kolana w tym roku nie powalała, ale w Częstochowie są przekonani, że na ich torze czułby się znakomicie.

Pokazał to zresztą podczas piątkowego Turnieju o Puchar Prezydenta Miasta Częstochowa. Był zadziorny, dużo walczył, a prezes Włókniarza, Michał Świącik, uważnie mu się przyglądał. Sam zawodnik jednak, co zrozumiałe, wypowiada się bardzo ostrożnie. - Otrzymałem zaproszenie na turniej i chętnie je przyjąłem, ponieważ szukam jazdy - tłumaczy Musielak.

- Mamy koniec sezonu, ale chciałem się jeszcze pościgać - kontynnuje zawodnik. - Wszyscy widzieli, jaka była stawka. Prezes Michał Świącik pewnie ma wizje nowego składu, a czy ja się w nie wpisuje po tych zawodach? To już nie do mnie pytanie. Jeśli chodzi o zawody w Częstochowie, było dużo testów sprzętu. Wiadomo, staje się pod taśmą po to, żeby wygrywać, ale też jesteśmy w takim momencie sezonu, kiedy zawodnicy bardzo często sprawdzają nowe silniki - komentuje Musielak.

W tym sezonie Musielak ścigał się dla ROW-u Rybnik, który na skutek dopingowej wpadki Grigorija Łaguty spadł do Nice 1.LŻ. Kartą przetargową Włókniarza może być fakt, że biało-zieloni będą rywalizować na najwyższym poziomie rozgrywkowym. - Raczej wolałbym zostać w Ekstralidze - przyznaje Musielak, choć zastrzega, że i tak najpierw do rozmów kontraktowych zasiądzie z prezesem Krzysztofem Mrozkiem. - Kończy mi się kontrakt w Rybniku i żadnemu klubowi, który do mnie zadzwoni, z góry nie powiem "nie". Na razie jednak jestem zawodnikiem ROW-u i pierwsze rozmowy odbędę raczej z tym klubem. Na razie nie wiem co zrobię - oznajmił.

ZOBACZ WIDEO Adam Warchoł ma dopiero 16 lat, a jest już wicemistrzem Polski i marzy o igrzyskach w Tokio
[color=#000000]

[/color]

W Częstochowie Musielak ma wielu zwolenników. Pamiętają oni dobre występy Tobiasza na stadionie Włókniarza. Zawodnik przyznaje zresztą, że lubi ścigać się na SGP Arenie Częstochowa, choć zaraz też dodaje, że jest w większości. - 90 procent zawodników powie, że tor częstochowski im pasuje, bo jest on jednym z najlepszych do ścigania w Polsce. Nie uważam, aby ktoś na niego narzekał. Ja na pewno tego nie zrobię, bo lubię sobie szybko pojeździć - stwierdził nasz rozmówca.

Źródło artykułu: