Po tym, jak wiek juniorski skończyli Bartosz Zmarzlik i Adrian Cyfer, gorzowianie nie zdecydowali się na wzmocnienia formacji młodzieżowej, stawiając na wychowanków. Przyniosło to dobry efekt.
- Jeśli chodzi o zawody ligowe, to od początku byli uważani za jednych ze słabszych w lidze. Jak się później okazało, bardzo szybko czynili postępy i w wielu meczach stanowili mocną podporę drużyny - przyznał w rozmowie ze stalgorzow.pl Piotr Paluch.
Trener gorzowskich młodzieżowców nie ma wątpliwości, że nabyte w tym roku doświadczenie przez juniorów Cash Broker Stali przyniesie owoce w sezonie 2018. - Był to rok na zapoznanie, w przyszłym roku zawodnicy będą starsi, mądrzejsi i podniosą swoje umiejętności. Niewątpliwie będą mocnym punktem drużyny w PGE Ekstralidze i lepiej będą się prezentować w zawodach młodzieżowych - dodał Paluch.
Z młodzieżowców Cash Broker Stali, w tegorocznym sezonie PGE Ekstraligi, najlepiej zaprezentował się Rafał Karczmarz, który osiągnął średnią biegową na poziomie 1,518. Hubert Czerniawski zdobywał średnio pół punktu na wyścig, z kolei średnia Alana Szczotki wyniosła 0,867. Pierwszy z nich pojechał w 17 meczach ligowych, drugi w 14, z kolei ostatni z nich wystąpił w pięciu spotkaniach Cash Broker Stali w PGE Ekstralidze.
ZOBACZ WIDEO Na czym polega praca komisarza technicznego?
Nabierze obycia i pewności, a to wiele znaczy.