W czwartek sąd rozpatrywał wniosek gdańskiej prokuratury o tymczasowy areszt dla 40-latka podejrzanego o udzielenie obietnicy korzyści majątkowej i osobistej zawodnikowi Zdunek Wybrzeża. Wniosek prokuratury nie przeszedł. Sąd zastosował poręczenie majątkowe i mężczyzna po wpłaceniu 100 tysięcy złotych kaucji wyszedł na wolność. Postępowanie jest w toku.
- Ze względu na dobro śledztwa nie ujawniamy danych osobowych podejrzanego - mówi nam prokurator Mariusz Duszyński. - Jest jedna osoba podejrzana o korupcję. Jest to mężczyzna, który obiecywał zawodnikowi pieniądze w zamian za to, że będzie słabo jechał, żeby wynik był oczywisty. W związku z tym mężczyzna był zatrzymany na czterdzieści osiem godzin. Czyn, którego się dopuścił jest zagrożony karą pozbawienia wolności od sześciu miesięcy do ośmiu lat – stwierdza prokurator.
- Sprawa jest rozwojowa, postępowanie będzie się dalej toczyć. Na pewno będą zbierane dane o karalności podejrzanego - dodaje Duszyński.
Przypomnijmy, że sprawa ma związek z barażowym meczem Wybrzeże - Get Well Toruń (40:50). Przed spotkaniem jeden ze sponsorów Get Well miał proponować Kacprowi Gomólskiemu, zawodnikowi gdańskiej drużyny, 100 tysięcy złotych za słabą postawę na torze. Żużlowiec nagrał sponsora i powiedział o wszystkim władzom klubu. Te przekazały materiał policjantom z wydziału do walki z korupcją. 10 października mężczyzna, który składał ofertę został zatrzymany i złożył obszerne wyjaśnienia. Get Well utrzymuje, że nie ma żadnego związku ze sprawą, a działacze z toruńskiego klubu nic nie wiedzieli o akcji sponsora.
ZOBACZ WIDEO Na czym polega praca komisarza technicznego?
Czy ekstraliga nie moze się zakończyć w regulaminowym czasie
"Prokuratura Okręgowa w Gdańsku wnosiła o tymczasowe aresztowanie 40-letniego mężczyzny, sponsora Get Well, który miał złożyć korupcyjną ofertę zawodnikow Czytaj całość
Media jak zawsze szukają sensacji.Wystarczy tylko patrzeć jaką aferę Czytaj całość