Peter Kildemand liczy na dziką kartę w Grand Prix

Peter Kildemand rozpoczynał tegoroczny sezon jako pierwszy rezerwowy Grand Prix. Duńczyk mógł poczuć się jednak jak pełnoprawny uczestnik cyklu, bowiem opuścił tylko trzy rundy zmagań.

Dawid Borek
Dawid Borek
Peter Kildemand w Grand Prix WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Peter Kildemand w Grand Prix
Początkowo Peter Kildemand wskoczył do cyklu jako rezerwa za kontuzjowanego Nickiego Pedersena, a następnie zastępował niezdolnego do jazdy Grega Hancocka. Najlepszy rezultat Kildemand osiągnął w Grand Prix Szwecji w Sztokholmie, gdzie z dorobkiem 10 punktów zajął 4. miejsce.

28-latek, który przed ostatnią rundą tegorocznego cyklu ma na swoim koncie 54 "oczka", nie ukrywa, że w przyszłym sezonie chciałby być stałym uczestnikiem rozgrywek o tytuł IMŚ. Kildemand chce przekonać organizatorów cyklu, by ci przyznali mu dziką kartę na 2018 rok.

- Po letniej przerwie uporałem się z kwestiami sprzętowymi. Teraz w mocnym stylu kończę obecny sezon. Wszystko układa się po mojej myśli. Mam nadzieję, że z dobrej strony spisze się w ostatnim turnieju GP w Melbourne. Liczę na to, że organizatorzy przyznają mi dziką kartę na przyszłoroczne zmagania w elitarnym cyklu. Co się jednak nie wydarzy, będę oczekiwał na zakończenie zimowej przerwy, bo wiem, że do kolejnego sezonu przystąpię z dobrze działającym sprzętem i pewnością siebie - powiedział Kildemand w rozmowie ze speedwaygp.com.

Co ciekawe, Kildemand jest najwyższej sklasyfikowanym Duńczykiem w tegorocznej odsłonie Grand Prix. Za jego plecami są Niels Kristian Iversen oraz Nicki Pedersen, dla których sezon 2017, z powodu kontuzji, był bardzo nieudany. To może być argumentem dla organizatorów, by to właśnie Kildemandowi przyznać dziką kartę na przyszłoroczne zmagania o tytuł IMŚ.

- Koncentruje się tylko na sobie i na pokazaniu tego, na co mnie stać. Warto dostrzec też, że byłem jedynym Duńczykiem, który w obecnym sezonie pojechał w finale turnieju Grand Prix. Zobaczymy, co się wydarzy - dodał 28-latek.

ZOBACZ WIDEO Prezes PGE Ekstraligi chwali Włókniarza Częstochowa


KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
Czy Kildemand powinien otrzymać dziką kartę na przyszłoroczny cykl Grand Prix?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×