W środowisku krążą informacje, że Jacob Thorssell posiada ważny kontrakt z Ekantor.pl Falubazem Zielona Góra na kolejny sezon. Nic bardziej mylnego. Jego umowa kończy się 31 października. - Na ten moment niczego nie podpisałem w Polsce. Moje drzwi są zatem otwarte na wszelakie propozycje. Czekam na oferty - powiedział nam reprezentant Szwecji.
Przypomnijmy, że w tegorocznych rozgrywkach Skandynaw z całkiem niezłej strony spisywał się w barwach klubu z Winnego Grodu. W kilku meczach był solidną drugą linią. Z występów zawodnika zadowolony był Marek Cieślak. - Moja ocena jest taka, że Thorssell się u nas sprawdził. Ma fajny styl jazdy. W wielu meczach nam pomógł i w sumie mam do siebie nadal pretensje, że czasami zbyt szybko stosowałem za niego rezerwy taktyczne. Mógł u nas pojeździć więcej - przyznał szkoleniowiec Falubazu.
Zobaczymy, czy Thorssell w kolejnym sezonie znów będzie się ścigać w PGE Ekstralidze, czy może zdecyduje się na krok w tył i poszuka zatrudnienia na zapleczu najsilniejszej polskiej klasy rozgrywkowej. Na razie zawodnik sonduje rynek i niczego nie przesądza. O tym, jaki klub Szwed będzie reprezentował w przyszłym sezonie, dowiemy się najprawdopodobniej podczas okienka transferowego, które potrwa od 1 do 14 listopada.
ZOBACZ WIDEO To był jego sezon. Nie potrafi zliczyć wszystkich medali