Zdunek Wybrzeże Gdańsk od startów w PLŻ 2 konsekwentnie budowało perspektywiczny skład, który rokrocznie wzmacniało, co owocowało coraz lepszymi wynikami w lidze. Gdańszczanie najczęściej jako jeden z pierwszych zespołów zamykali skład drużyny, w tym roku może być jednak inaczej. Powodem jest duże zainteresowanie jazdą w Wybrzeżu wśród zawodników, którzy również ze względów logistycznych, chętnie kierują swoje kroki właśnie w stronę Gdańska.
Po zakończeniu sezonu wydawało się, że priorytetem dla Wybrzeża będzie zatrzymanie polskiego duetu Kacper Gomólski - Oskar Fajfer. Jak dowiedzieliśmy się od osób będących blisko klubu, taka opcja nadal przeważa, ale póki co konkretów w rozmowach brak. Jednym z powodów może być fakt, że akces jazdy w Gdańsku zgłosiło kilku innych polskich zawodników, którzy w poprzednich latach pokazali wysoką formę w Nice 1.LŻ.
Wśród żużlowców, z którymi rozmawiają gdańszczanie jest doświadczony zawodnik, który w minionym sezonie startował w PGE Ekstralidze. Mimo wstępnych rozmów, nie ma już opcji na występy nad morzem Norberta Kościucha. Do koncepcji młodej drużyny pasowałby inny obecny zawodnik Euro Finannce Polonii Piła - Adrian Cyfer, który już rok temu rozmawiał z gdańszczanami. Wybrali oni jednak wówczas Huberta Łęgowika. Kolejną opcją pozostają bracia Mateusz i Michał Szczepaniakowie, czy Ernest Koza. Telefony działaczy Wybrzeża są rozgrzane do czerwoności
Możliwe, że tym razem gdańszczanie postawią aż na czterech Polaków i od efektu rozmów z krajowymi seniorami, zależą sprawy kadrowe dotyczące zawodników zagranicznych. Ważny kontrakt ze Zdunek Wybrzeżem ma Anders Thomsen. Szóstym seniorem może pozostać Renat Gafurow, który ma mniejsze oczekiwania finansowe niż Troy Batchelor. Z klubem znad morza łączeni są też m.in. Craig Cook, przed którym debiutancki sezon w Grand Prix, a także Nicolai Klindt, Patrick Hougaard, Timo Lahti, czy doświadczony Szwed, Peter Ljung. Ten ostatni ma jednak zbyt duże oczekiwania finansowe, jak na obecne możliwości klubu. W ostatnim czasie dalej od przedłużenia kontraktu jest natomiast Mikkel Bech.
Dużo zależy również od wizji trenera, którego nazwisko nie jest nadal znane. Wygasający za kilka dni kontrakt Mirosława Kowalika nie został jeszcze przedłużony, a decydujące rozmowy zostały przełożone na końcówkę bieżącego tygodnia.
ZOBACZ WIDEO Nowe pomysły na walkę z dopingiem w sporcie żużlowym
K Gomólski
O Fajfer
Mat. Szczepaniak
A Thomsen
P Hougard
D Kossakowski
M Turowski / Żupiński rez. M Bech
Mogą to zawsze wypożyczyć i dadzą im Turowskiego a zupinski Irak to już objezdzal w tym roku. Trzeba stawiać na wychowankow