Darcy Ward był jednym z najlepiej rokujących żużlowców młodego pokolenia. Kariera Australijczyka została jednak brutalnie przerwana w 2015 roku, kiedy to uczestniczył w wypadku podczas spotkania ligowego w Zielonej Górze. Ward doznał kontuzji kręgosłupa i od tego momentu porusza się na wózku inwalidzkim.
Uraz Warda sprawił, że zawodnik z Antypodów musiał na stałe wyprowadzić się do ojczyzny. To tam 25-latek kontynuuje proces rehabilitacji, mając przy tym wsparcie swojej narzeczonej Lizzie Turner. Były zawodnik Unibaksu Toruń i Falubazu Zielona Góra ma przez to mniejszy kontakt ze środowiskiem żużlowym, gdyż w trakcie sezonu jego rodacy startują w Europie.
Dla osób ze światka żużlowego doskonałą okazją, aby spotkać się z Wardem jest Grand Prix Australii. Zawody odbędą się na Etihad Stadium w najbliższą sobotę (28 października). Australijczyk planuje pojawić się na tej imprezie. Tymczasem w domu odwiedził go Joel Parsons z Monster Energy. Parsons wrzucił do sieci film, na którym pokazał jak wygląda proces rehabilitacji Warda. Można go zobaczyć poniżej.
Mickiewicz w inwokacji do Pana Tadeusza: "Tak nas powrócisz cudem na Ojczyzny ł Czytaj całość